Na szerokim rynku podbicie eurodolara lekko wyhamowało. Złoty kwotowany jest następująco: 4,4623 PLN za euro, 3,9445 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,1922 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9242 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,347% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny na rynkach przyniosły podtrzymanie układów risk-on, chociaż dynamika ruchów nieznacznie spadła. Trudno jednak wskazywać na mocniejszy ruch wokół PLN – złoty kontynuuje ruchy konsolidacyjne blisko 4,45 PLN za euro. Globalnie otrzymujemy nieco lepsze wskazania makro (wczoraj ISM dla usług w USA) jednak inwestorzy wykazują pewną wstrzemięźliwość związaną z odczytami dot. zarażonych COVID19 w USA. Częściowe lockdown'y (Izrael, Chiny) podbijają obawy o drugą falę zachorowań. Ponownie jednak koszyk CEE znajduje się poza zainteresowaniem rynków. Sytuacji ograniczonej aktywności wokół PLN nie zmieniają nawet czynniki lokalne w postaci zbliżającej się drugiej tury wyborów prezydenckich.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. NBP poda dane dot. aktywów rezerwowych za czerwiec, a MF zaprezentuje informacje dot. podaży na czwartkową aukcję zamiany. Na szerokim rynku mamy pakiet danych z regionu CEE (Węgry – produkcja przemysłowa, Czechy – produkcja, stopa bezrobocia, bilans handlowy).
Z rynkowego punktu widzenia nie doszło do zmiany układu technicznego wokół PLN. EUR/PLN dalej konsoliduje przy 4,45 PLN. Na USD/PLN podjęta została próba sprowadzenia notowań bliżej, w kierunku 3,90 PLN, jednak dynamika impulsu pozostaje ograniczona.
Konrad Ryczko Analityk