Druga połowa bieżącego tygodnia upływa pod znakiem danych z amerykańskiego rynku pracy, które istotnie wpływają na nastroje inwestorów. Wczoraj pojawiły się dane o tym, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA spadła poniżej 500 tysięcy, co wywołało falę optymizmu na rynkach finansowych.
Dla dolara jednak te informacje odbiły się czkawką, bowiem większy optymizm przyczynił się głównie do powrotu nastawienia risk-on wśród globalnych inwestorów. Z tej przyczyny zyskiwały na wartości m.in. waluty EM, i ogólnie większość światowych walut była silna w relacji do amerykańskiego dolara. Notowania EUR/USD dynamicznie zawróciły w górę, powracając ponad 1,20 i dzisiaj rano utrzymując się powyżej niego.
Nieustannie słabo radzi sobie brytyjski funt, który znajduje się m.in. pod presją wynikającą z lokalnych wyborów do parlamentu w Szkocji. Ich wyniki będą znane dopiero w weekend, a najważniejszym pytaniem jest skala wygranej Szkockiej Partii Narodowej (SNP), której głównym celem programowym jest niepodległość Szkocji.
SNP już teraz jest dominującą siłą polityczną w Szkocji, jednak nie posiada samodzielnej większości, więc dotychczas wszelkiego typu dążenia do referendum niepodległościowego były blokowane. Obecnie jednak SNP ma szansę na umocnienie swoich wpływów, a to stawia pod znakiem zapytania przyszłość Zjednoczonego Królestwa.
OKIEM ANALITYKA – Końcówka tygodnia pod znakiem danych z rynku pracy USA
Dane z amerykańskiego rynku pracy pozostaną w centrum uwagi inwestorów podczas dzisiejszej sesji. Najważniejsze odczyty za kwiecień pojawią się o 14:30 polskiego czasu.