Początek nowego tygodnia na rynkach walutowych przyniosła początkowe umocnienie amerykańskiego dolara – jednak nie trwało ono długo. Indeks dolara (FUSD) później skierował się w dół i obecnie porusza się on w okolicach 92,70 pkt., czyli raczej blisko ubiegłotygodniowych minimów.
Niemniej, na rynku walutowym wciąż daje o sobie znać nastawienie risk-off. Siłę prezentują waluty uznawane za tzw. bezpieczne przystanie, czyli głównie japoński jen oraz szwajcarski frank.
Jednocześnie, nadal pod presją znajdują się waluty antypodów, głównie australijski dolar oraz nowozelandzki dolar. O ile w Australii notowaniom dolara ciążą utrzymujące się restrykcje w głównych miastach, to nastawienie inwestorów do nowozelandzkiego dolara jest lepsze, przede wszystkim za sprawą sygnalizowanej przez RBNZ możliwej podwyżki stóp procentowych.
Tymczasem notowania EUR/USD dzisiaj rano pną się delikatnie w górę. Nadal jednak nie powróciły one ponad barierę 1,18, która stanowi teraz najbliższy kluczowy test dla tej pary walutowej.
OKIEM ANALITYKA – Fed w centrum uwagi na rynkach walut w tym tygodniu
Początek nowego tygodnia na rynkach walutowych jest czasem mieszanych nastrojów wśród inwestorów. Z jednej strony, na nowo pojawiły się obawy dotyczące rozprzestrzeniania się koronawirusa w wariancie Delta, co wzmogło nastawienie risk-off. Z drugiej strony, trudna sytuacja pandemiczna na świecie budzi na nowo pytania o działania Fed w kontekście potencjalnego zacieśniania polityki monetarnej w USA.