Sektor gier w bessie. Czas szukać okazji

Indeks WIG-gry od momentu startu stracił ponad jedną piątą. Niedowartościowanych akcji w tym sektorze jest już sporo – uważają eksperci.

Publikacja: 25.04.2022 21:00

Sektor gier w bessie. Czas szukać okazji

Foto: Adobestock

Na rynku głównym i NewConnect w sumie jest notowanych prawie 80 spółek zajmujących się grami. Ich łączna kapitalizacja – przy poniedziałkowych cenach – sięga 20 mld zł, w tym niemal dwie trzecie przypada na CD Projekt. Gdy wyceny w sektorze biły rekordy (czyli jesienią 2020 r. przed premierą „Cyberpunka"), łączna kapitalizacja studiów zbliżała się do 60 mld zł, w tym 46 mld zł przypadało na CD Projekt.

Trwająca od kilkunastu miesięcy przecena w sektorze w ostatnich tygodniach jeszcze się pogłębiła. Gdyby mierzyć jego kondycję nowym indeksem WIG-gry, to zaledwie miesiąc po jego starcie weszliśmy w fazę bessy (ponad 20-proc. spadek).

Studia największe...

Próżno szukać mocnego impulsu, który w najbliższym czasie mógłby pomóc notowaniom CD Projektu. W poniedziałek oscylowały w okolicach 127 zł (kapitalizacja ok. 13 mld zł). Zdania analityków co do wyceny CD Projektu są podzielone, ale dominują opinie pesymistyczne. Na spadek notowań polskiego studia stawiają też cztery zagraniczne fundusze, obecne w rejestrze krótkiej sprzedaży z pozycją krótką netto przekraczającą 0,5 proc. (mniejsze nie są ujawniane).

Wiceliderem pod względem wyceny w sektorze gier na GPW jest aktualnie PCF Group, którego kapitalizacja sięga 2 mld zł. Za nim, z wartością 1,6 mld zł, plasuje się PlayWay. Zdaniem ekspertów warto na tę spółkę zwrócić uwagę.

– Jej przecena sięgnęła blisko 50 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a wycena spadła do P/E (cena do zysku, przy danych za 2021 r. – red.) równego 13 – wskazuje Michał Wojciechowski, analityk Ipopemy Securities .

GG Parkiet

Za PlayWayem mamy Huuuge wyceniany rekordowo nisko na niespełna 1,4 mld zł. Spółka zadebiutowała na GPW w zeszłym roku, sprzedając akcje w IPO po 50 zł. Obecnie kurs oscyluje w okolicach 16 zł. – Myślę, że Huuuge jest dobrym przykładem niedowartościowania. Obecnie gotówka netto pokrywa ponad 50 proc. kapitalizacji. Ponadto spółka generuje wysokie przepływy pieniężne – podkreśla analityk Ipopemy.

Pierwszą piątkę największych giełdowych producentów gier zamyka 11 bit studios, wyceniane na ponad 1,2 mld zł. To jedna z nielicznych spółek z tej branży, której udało się uniknąć w ostatnich miesiącach mocnej przeceny. W efekcie przegoniła wrocławskiego producenta gier mobilnych Ten Square Games, którego notowania poruszają się w mocnym trendzie spadkowym. To pokłosie zarówno obiektywnych czynników rynkowych (m.in. pogorszenia otoczenia rynkowego dla producentów gier mobilnych), ale też utraty zaufania inwestorów do wrocławskiej firmy i jej władz. Nie zmienia to jednak faktu, że zdaniem analityków przecena jest zbyt mocna. Obecnie kapitalizacja Ten Square sięga 1,1 mld zł. Cena docelowa z aktualnych rekomendacji implikuje dwucyfrowy lub w przypadku niektórych raportów nawet trzycyfrowy potencjał. I tak np. cena oszacowana przez Haitong Bank od obecnego kursu jest wyższa o 102 proc. Analitycy zwracają uwagę, że Ten Square Games wyceniane jest ze wskaźnikiem P/E (przy prognozowanym zysku na 2022 r.) na poziomie 9,5, czyli z 44-proc. dyskontem względem spółek porównywalnych lub jeszcze o 13 pkt proc. większym według wskaźnika skorygowanego o bezgotówkowe koszty programu motywacyjnego. Konrad Księżopolski, szef działu analiz Haitong Banku, podkreśla, że tak duże dyskonto nie jest fundamentalnie uzasadnione. Jego zdaniem Ten Square Games jest nie tylko tanie, ale może też stać się interesującym celem akwizycyjnym dla międzynarodowych graczy.

... oraz średnie i mniejsze

Na GPW mamy też sporą grupę studiów, których wyceny są rzędu kilkuset milionów złotych. To m.in. Creepy Jar czy Artifex Mundi. Na te dwa studia też warto zwrócić uwagę.

– Artifex zdaje się być obecnie jedną z niewielu spółek gamingowych, które są mocno przecenione i równocześnie, jak na razie, „dowożą" satysfakcjonujące wyniki – ocenia Maciej Kietliński, analityk Noble Securtities. Dodaje, że w przypadku Creepy Jaru wiele zależy od tego, czy premiera „Chimery" odbędzie się w 2023 r. oraz od tego, co pokaże spółka w ramach tzw. grywalnej wersji gry, która ma powstać do końca 2022 r.

Wśród mniejszych studiów ciekawie prezentują się m.in. CreativeForge Games, Ultimate Games czy Movie Games. Wycena tego pierwszego w poniedziałek spadała mimo pozytywnych informacji dotyczących gry „Aircraft Carrier Survival". Jej koszty zwróciły się w ciągu 24 godzin od premiery. W stosunku do (obniżonej w tym miesiącu) wyceny DM BDM kurs CFG ma 25-proc. przestrzeń do zwyżki. Analitycy zakładają, że trwający rok okaże się dla spółki przełomowy. W całym 2022 r. oczekują dziesięciu premier. Z kolei Ultimate Games jest obecnie wyceniane przez rynek na około 20 zł za akcję, podczas gdy Ipopema szacuje wartość walorów o 30 proc. wyżej. W przypadku Movie Games kurs sięga 35 zł, a obniżona kilka tygodni temu wycena East Value Research implikuje 133-proc. przestrzeń do zwyżki.

Technologie
Asseco SEE zapowiada przyspieszenie
Technologie
Shoper z mocnym wynikami. Akcje drożeją
Technologie
11 bit studios zdominowało kalendarz premier
Technologie
Drago odcina kupony od flagowej produkcji
Technologie
Woodpecker już na GPW
Technologie
CI Games opowiada o kolejnych premierach