Najważniejszy wpływ na tegoroczne zarobki wrocławskiej spółki będą miały opłaty za zarządzanie funduszami (w portfelu MCI Management jest obecnie pięć subfunduszy). – Szacujemy, że tegoroczne wpływy z tego tytułu sięgną 9-10 mln zł – mówi Tomasz Czechowicz, prezes MCI Management. Pozostałe zyski będą pochodziły z przeszacowania wartości aktywów.

Czechowicz podtrzymał plany, że w perspektywie do końca 2010 r. MCI chciałby pozbyć się udziałów w pięciu spółkach portfelowych, w tym giełdowych: One-2-One, Travelplanet.pl i S4E (notowany na NewConnect). Pozostałe dwie firmy do opuszczenia portfela to czeski RetailInfo i Grupa Lew.

Według prezesa priorytetem na najbliższe miesiące są nowe inwestycje. – Przez ostatni rok trochę zaniedbaliśmy ten temat koncentrując się na przygotowaniu jak największej liczby „exitów” (wyjść z inwestycji – red.) – twierdzi. Zapowiada, że do końca roku fundusz może uruchomić nawet pięć nowych projektów, z których trzy zrealizuje Helix Ventures Partners (partnerem w tym subfunduszu jest Krajowy Fundusz Kapitałowy).

Pytany o możliwą emisję akcji przez MCI Management czy emisje certyfikatów (emitentem w tym przypadku są subfundusze) powiedział, że zapotrzebowanie na kapitał będzie wypadkową ilości projektów, które chce uruchomić grupa.

W przyszłym roku MCI Management chce upublicznić co najmniej dwie spółki portfelowe: ABD Datę – największego dystrybutora sprzętu IT w regionie i Invia.cz – największego sprzedawcę e-wycieczek w Czechach i na Słowacji.