- Zarząd chciałby uplasować cenę akcji nowej emisji w przedziale 2,1-2,6 zł i ma ona być kierowana wyłącznie do inwestorów instytucjonalnych - tłumaczył Michał M. Lisiecki, prezes i współwłaściciel Platformy Mediowej Point Group.
Środki pozyskane z emisji mają być przeznaczone na inwestycje (przejmowanie większościowych i mniejszościowych pakietów oraz tworzenie joint ventures) w segment nowych mediów, m.in. portale internetowe, ale też ofertę dla użytkowników komórek. - Chcemy inwestować w serwisy narzędziowe, nie kontentowe, w których użytkownicy będą musieli płacić za dostęp, ale będą to serwisy mające dla nich dużą wartość.
To, co jest plagą Internetu, to kompletny brak poszanowania praw autorskich - my zainwestujemy więc w taki kontent, który będzie trudno kopiować - mówi Benita Jakubowska, wiceprezes Media Point Group.
Analitycy są zdziwieni, że Point Group decyduje się na kolejną emisję akcji, a nie zaciągnął zamiast tego kredytu. Michał M. Lisiecki tłumaczy ten wybór sytuacja na rynku i możliwym pogłębieniem się kryzysu gospodarczego na rynku, co mogłoby skomplikować rozmowy z bankami. - Z poprzedniej emisji udało się nam pozyskać ok. połowę zakładanych środków. Być może tym razem część planowanej kwoty pozyskamy z emisji, a pozostałe środki pozyskamy w inny sposób - mówił Lisiecki.
Point Group wydaje m.in. "Film" i "Machinę", ma też koncesję na nadawanie satelitarnej stacji Machina TV.