Spowolnienie gospodarcze i związany z tym spadek popytu na komputery odcisnęło się piętnem na wynikach NTT System. Klienci, wbrew oczekiwaniom, decydując się na wymianę komputera nie kierowali swojej uwagi w stronę rodzimych, tańszych marek, ale wybierali sprzęt bardziej renomowanych producentów. Spadek popytu na komputery stacjonarne był również pochodną zmian zachodzących na rynku. Użytkownicy coraz częściej wybierają komputery przenośne, których sprzedaż już przewyższyła tradycyjne desktopy.
Wspomniane trendy miały wyraźny wpływ na rezultaty NTT System. W IV kwartale, który w branży IT jest tradycyjnie najlepszy, podwarszawska spółka miała o prawie 18 proc. niższe obroty niż w analogicznym okresie 2008 r. Wyniosły 143 mln zł. W konsekwencji zysk brutto na sprzedaży skurczył się o ponad połowę do 12,7 mln zł. Mimo znacznego ograniczenia kosztów ze sprzedaży firmie zysk operacyjny wyniósł niespełna 0,8 mln zł czyli był o 90 proc. niższy niż rok wcześniej. Zarobek netto sięgnął symbolicznych 0,2 mln zł wobec 3,2 mln zł w IV kwartale 2009 r.
O ile dane za poprzedni kwartał nie wyglądają aż tak źle, to dane narastająco pokazują, że NTT System ma za sobą bardzo trudny rok. Sprzedaż w 2009 r. była o 23 proc. niższa niż w 2008 r. i wyniosła 493 mln zł. Producent komputerów miał 1,8 mln zł straty operacyjnej wobec ponad 10 mln zł zysku w tej pozycji rok wcześniej. Strata netto sięgnęła 2,78 mln zł wobec 4 mln zł zysku w 2008 r.
Niepokojące zmiany zaszły w strukturze sprzedaży. NTT System ma coraz mniejsze przychody z produkcji i sprzedaży komputerów pod własną marką. Przychody z tego źródła spadły z 211 mln zł do zaledwie 94 mln zł. Luka zasypywana jest dystrybucją sprzętu komputerowego innych producentów. Przychody w tej pozycji wyniosły 394 mln zł wobec 425 mln zł rok wcześniej. To oznacza, że własne marki miały już tylko 19-proc. udział w przychodach. W 2008 r. wskaźnik wynosił prawie jedną trzecią.
NTT System, jak czytamy w raporcie, stara się dostosować do zmian rynkowych. Stąd rosnący udział sprzętu zewnętrznych producentów, w tym o notebooki. Firma dokonała redukcji zatrudnienia. Starała się poprawić wydajność pracy i ograniczyć koszty związane z działami produkcyjnymi. „Wprowadziliśmy do oferty netbooki, centrale telefonii VOIP, rozwijamy ofertę notebooków i serwerów, dokonaliśmy przeglądu dotychczasowego portfolio towarowego i skoncentrowaliśmy się na segmentach najbardziej marżowych” – pisze spółka.