[link=http://www.parkiet.com/instrument/1558,4.html]MCI Management[/link], zgodnie z zapowiedziami, „czyści” portfel z najstarszych inwestycji. Dlatego zbył wszystkie posiadane, 676 tys. akcji [link=http://www.parkiet.com/instrument/102985,4.html]S4E[/link]. Pakiet stanowi 40,09 proc. kapitału. Trafił w ręce Romana Pudełko, który już posiadał prawie 12 proc. papierów oraz Ingalil Holdings Limited. - Sprzedaż akcji jest zgodna z komunikowaną wcześniej strategią zakładającą całkowite wyjście z S4E. - Cieszymy się, że udało nam się zaangażować znaleźć inwestorów związanych już z firmą, współpracujących blisko z jej zarządem, w szczególności Romana Pudełko, założyciela S4E. Możemy zatem mówić o transakcji wykupu menedżerskiego (MBO) – komentuje Sylwester Janik, nadzorujący projekt z ramienia MCI Management.
Nabywcy płacili za każdą akcję S4E po 6,25 zł co, jak twierdzi sprzedający, znacząco przewyższa średnią cenę akcji firmy z ostatnich sześciu miesięcy. W środę na alternatywnym rynku walory S4E kosztowały po 7,85 zł. Dzisiaj nie zawarto na nich jeszcze żadnej transakcji.
MCI zainwestował w firmę dziewięć lat temu. Na inwestycji zrealizował średnioroczną wewnętrzną stopę zwrotu (IRR) na poziomie 17 proc.