Ostateczna umowa ma zostać parafowana na przełomie kwietnia i maja. – Najbliższe sześć tygodni zajmie nam due diligence finansowy i prawny – mówi Marcin Niewęgłowski, prezes I&B Systemu.
Transakcja rozłożona będzie na dwa etapy. W pierwszym, który zostanie sfinalizowany do końca czerwca, kupujący nabędzie za gotówkę 51-proc. pakiet akcji od obecnych udziałowców Imagisu. Druga faza zostanie zamknięta do 30 czerwca 2011 r. na bazie wyników Imagisu za 2010 r. I&B System odkupi wówczas od właścicieli kolejny, 48,3-proc. pakiet papierów. Ten etap może zostać rozliczony gotówką lub nowymi akcjami I&B Systemu.
Niewęgłowski nie chce zdradzić wartości transakcji. – Kwota będzie przedmiotem negocjacji po due diligence – oświadcza. Szacując, że I&B System przejmie Imagis na warunkach rynkowych (czyli przy wskaźniku cena/zysk wynoszącym 8–10), będzie musiał wyłożyć łącznie do 20 mln zł.Imagis to jeden z wiodących dostawców map cyfrowych i specjalistycznego oprogramowania GPS. Pod koniec 2008 r. firma planowała debiut giełdowy, złożyła nawet prospekt do KNF. – Dostarczamy „wsad” do GPS-ów dla producentów tego typu urządzeń – wyjaśnia Małgorzata Bartnicka-Nel, prezes i jeden z dwóch właścicieli Imagisu (ma 64 proc. akcji).
W 2009 r. kierowana przez Bartnicką-Nel firma miała ok. 16 mln zł obrotów i ok. 2 mln zł zysku netto (dane nieaudytowane). Rok wcześniej było to odpowiednio 21 mln zł i 4,5 mln zł. – Zeszły rok był słabszy w naszej branży – wyjaśnia prezes, dodając jednak, że w tym roku rynek wyraźnie odżył. – Chcielibyśmy wrócić w 2010 r. do sprzedaży i zysku netto z 2008 r. – zapowiada. Ponad 10 proc. sprzedaży ma pochodzić z eksportu.
I&B System, jak twierdzi Niewęgłowski, zdecydował się na zakup Imagisu, gdyż liczy na efekty synergii ze swoimi podmiotami zależnymi działającymi na rynku GPS (Smart Elektronik produkuje urządzenia GPS pod marką Smart GPS). – Do tej pory musieliśmy kupować „kontent” od zewnętrznych dostawców – wyjaśnia.