Ponieważ projekt ten to także formalny powód, dla którego NFI Midas ma zostać większościowym akcjonariuszem Mediatela, inwestorzy czekali wczoraj na jego szczegóły. Zwłaszcza że zapowiedź transakcji już zdążyła poderwać kursy wszystkich zaangażowanych w nią firm giełdowych w górę.

– Widzimy potrzeby operatorów, z których każdy ma zapisane w strategii świadczenie czterech usług: telefonii stacjonarnej, mobilnej, Internetu i telewizji. Dzięki temu projektowi będą mogli efektywnie świadczyć te usługi – zapewniał Albert Kuźmicz, prezes NFI Magna Polonia (kontroluje Mediatel).

Mają też być inne korzyści: hurtowy Mediatel miałby zacząć dostarczać klientom biznesowym usługi komórkowe, CenterNet – np. abonentom sieci wRodzinie proponować usługi stacjonarne i dostęp do Internetu.

Zabrakło odpowiedzi na pytanie o wpływ pomysłu na wyniki Mediatela i CenterNetu. Wiadomo już natomiast, że na realizację projektu potrzeba 200 mln zł, z czego 165 mln zł na... budowę sieci CenterNetu. 60 mln zł pomysłodawcy chcą pożyczyć od instytucji finansowych, 60 mln zł miałby zebrać Mediatel z emisji akcji, 60 mln złotych udostępnić dostawcy sprzętu. Kiedy? Jak najszybciej.