– Konsultowaliśmy sprawę podziału zysku za 2009 r. z najważniejszymi akcjonariuszami. Wszyscy są zgodni, że Simple stać na wypłatę – mówi Paweł Zdunek, prezes Simple. Największym akcjonariuszem jest Bogusław Mitura, który ma papiery dające 25 proc. głosów. 21,6-proc. pakietem głosów dysponuje firma Cron kontrolowana przez Zdunka.
W 2009 r. informatyczna spółka, produkująca i wdrażająca oprogramowanie do zarządzania przedsiębiorstwem, zarobiła na czysto 0,9 mln zł (na poziomie jednostkowym). Zdaniem prezesa firma bez uszczerbku dla bieżącej działalności może wypłacić po 0,25–0,33 zł dywidendy na akcję. To oznacza, że z rachunków Simple wypłynęłoby 0,5–0,66 mln zł. Na koniec marca firma miała na kontach 3,5 mln zł. Dywidenda zostanie wypłacona latem. Prezes deklaruje, że Simple będzie co roku dzielić się zyskami z właścicielami.
– Chcemy, żeby stopa dywidendy była co najmniej porównywalna z oprocentowaniem lokat bankowych, a w lepszych czasach była jeszcze wyższa – oświadcza. W stosunku do wczorajszego kursu (8,68 zł) dywidenda w wysokości 0,33 zł na akcję stanowi niespełna 4 proc.
Prezes twierdzi, że po przyzwoitym I kwartale (sprzedaż wyniosła 5,4 mln zł, a zysk netto 0,42 mln zł), również kolejne kwartały zapowiadają się nieźle. – Jako zarząd spodziewamy się, że firma będzie rosła w 20-proc. tempie – oświadcza. Zastrzega, że nie jest to oficjalna prognoza. W 2009 r. Simple, na poziomie grupy, miało 17,55 mln zł obrotów i 0,91 mln zł czystego zysku. Jeśli zrealizuje założenia, tegoroczne przychody sięgną 21 mln zł, a zarobek 1,1 mln zł.
Prezes liczy, że Simple uda się poprawić nieco wskaźniki rentowności. Przyznaje, że będzie to raczej efekt poprawy efektywności niż wyższych marż na realizowanych projektach. – Rynek jest lepszy niż rok temu, ale klienci przyzwyczaili się do niższych cen – wyjaśnia. Przypomina, że Simple ponosi również spore wydatki związane ze stałą modernizacją produktów. – Chcemy, żeby nasza oferta dla sektorów: budowlanego, zdrowia, szkolnictwa wyższego i przemysłu, była na jak najwyższym poziomie. To sporo kosztuje – wskazuje.