Nieco ponad połowa kapitału Positive Advisory należy do Contango TFI (fundusz inwestycyjny Banku Polskiej Spółdzielczości), który niedawno wszedł do Positive Advisory. Fundusz kupił papiery od trzech akcjonariuszy, którzy byli skłóceni z grupą złożoną z założycieli spółki, którzy mają ponad 48 proc. papierów.
Według Moniki Reszki, prezes Positive Advisory, najważniejsi udziałowcy wyrazili gotowość objęcia części emisji. – Po podwyższeniu struktura akcjonariatu nie zmieni się – oznajmia. Część akcji będą mogli nabyć zewnętrzni inwestorzy. – Przeprowadzimy klasyczny proces budowy księgi popytu. Na tej podstawie wyznaczymy też cenę emisyjną – mówi Reszka. Deklaruje, że będzie zawierała dyskonto do bieżącego kursu, który zresztą sporo wzrósł po wejściu do firmy Contango TFI. We wtorek papiery spółki, która wdraża systemy do zarządzania ryzykiem, kosztowały po 1,52 zł.
Szefowa zarządu Positive Advisory nie ukrywa, że firma chce zebrać z emisji 3–4 mln zł. Pieniądze zasilą kapitał obrotowy, w tym pokryją koszty prac nad nowymi produktami. Docelowo, w perspektywie trzech lat, spółka chce przejść na GPW.