Dotąd rekordową emisję przeprowadził Mo-Bruk, który zebrał od inwestorów 26 mln zł.Lectus planuje ruszyć z ofertą prywatną jeszcze w tym miesiącu. Mają wziąć w niej udział głównie inwestorzy instytucjonalni, którzy nie angażują się często w firmy z tego rynku. Do obrotu akcje Lectusa mogą trafić w grudniu.

Żadne szczegóły emisji nie są znane. Nieoficjalnie wiadomo, że ma ona stanowić „znacząco mniej niż połowę” podwyższonego kapitału.Władze nie zdradzają, na ile wyceniana jest spółka. Nie ma ona jeszcze przychodów. Jej główne aktywa to patenty.

Pieniądze z emisji mają pójść na badania nad lekami na bóle neuropatyczne. Część leków jest już w fazie przedklinicznej (testów laboratoryjnych). Badania Brytyjczycy zamierzają prowadzić również w Polsce, gdzie zlecą je krakowskiej firmie Selvita. Sam Lectus planuje otworzyć również biuro w Krakowie.

Poprzez zależną spółkę przyszły debiutant prowadzi badania już od czterech lat. Przez ten czas w Lectus 15 mln euro zainwestowały Sofinnova Partners, francuski fundusz private equity, oraz dwie spółki farmaceutyczne z Japonii. Największym akcjonariuszem są Francuzi, którzy w zbliżającej się ofercie zamierzają kupić akcje Lectusa o wartości 3 mln zł.

Zarząd Lectusa chce w ciągu dwóch lat wprowadzić akcje na główny rynek GPW. – Niewykluczone, że w ciągu trzech lat podpiszemy umowę licencyjną z dużymi koncernami farmaceutycznymi na rozwijanie naszych leków lub sprzedamy całą spółkę – zapowiada Roland Kozlowski, prezes Lectusa. Będzie to pierwsza brytyjska spółka na NewConnect. Teraz są notowane na nim trzy firmy zagraniczne: Photon Energy, BGS Energy Plus (Czechy) oraz ICPD (Bułgaria).