Hurtownik startował po Exatel wspierany przez inwestora, którego tożsamości do tej pory nie ujawniał. Okazała się nim Netia. Według Mirosława Janisiewicza, prezesa Mediatelu, zarząd podjął taką decyzję, bo jej doradcom i partnerowi nie pozwolono na przeprowadzenie badania formalnoprawnego Exatelu. To z kolei uniemożliwia złożenie oferty na zakup akcji tej firmy.
– Na żadnym etapie procesu nie postawiono żadnych warunków ograniczających, dotyczących źródeł finansowania projektu, dlatego postępowanie PGE jest dla nas zupełnie niezrozumiałe. Do badania spółki nie dopuszczono przedstawicieli podmiotów finansowych gwarantujących nam finansowanie, dostępu odmówiono również doradcom, którzy mieli zająć się zbadaniem Exatelu. Postępowanie takie jest niezgodne z obowiązującymi praktykami i obyczajami – komentował prezes Mediatelu.
Zwrócił też uwagę, że spółka nie otrzymała wyjaśnień dotyczących zaistnienia takiej sytuacji, a wstępna oferta Mediatelu została oceniona pozytywnie. PGE okazało zdziwienie decyzją Mediatela.Wycofanie się spółki oznacza, że ostatnią firmą na placu boju pozostaje Polkomtel. Operator sieci Plus i Mediatel były jedynymi podmiotami, które przeszły do drugiego etapu procedury.
Odwrót Mediatelu następuje po tym, jak PGE przesunęło termin składania ofert na styczeń. Mediatel zapewnił wczoraj, że o to nie wnosił. Netia odpadła w pierwszym etapie procedury. Podobnie jak międzynarodowy GTS.
Obie firmy deklarowały potem, że jeśli PGE pozwoli im zrobić due diligence, mogą podnieść wartość ofert. Nieoficjalnie mówi się, że Polkomtel jest skłonny zaoferować za Exatel 1?mld zł. Tyle pozyskał z emisji obligacji w tym roku.