Arcus otrzymał postanowienie sądu zatwierdzające parafowaną w połowie czerwca ugodę z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych dotyczącą rozliczenia kontraktu z 2009 r.
Na jego podstawie giełdowa spółka zajmowała się serwis blisko 1 tys. drukarek Kyocera działających w centrali ZUS i oddziałach na terenie całego kraju. Do obowiązków Arcusa należał też przegląd konserwacyjny sprzętu nie rzadziej niż co osiem miesięcy. Ten punkt umowy, według ZUS, nie był realizowany. Dlatego instytucja zatrzymała część (3,5 mln zł) płatności (wartość umowy ustalono na 6,44 mln zł netto). Arcus kwestionował to stanowisko.
W kwietniu 2011 r. ZUS zażądał od firmy zapłaty 5,5 mln zł kary za nienależyte wywiązywanie się z umowy. Próby ugodowego załatwienia sprawy spełzły na niczym. Dlatego w kwietniu 2012 r. Arcus złożył do warszawskiego Sądu Okręgowego pozew przeciwko ZUS domagając się zapłaty 9,48 mln zł.
Strony ponownie zasiadły do negocjacji. Tym razem jednak udało się im dojść do porozumienia. Odpowiednia ugoda została parafowana w połowie czerwca. Na tej podstawie Zakład zobowiązał się do zapłaty Arcusowi 3,18 mln zł wynagrodzenia oraz zwrotu 0,39 mln zł gwarancji ubezpieczeniowej stanowiącej zabezpieczenie należytego wykonania umowy. Z kolei Arcus zrezygnował z części (0,5 mln zł) wierzytelności wobec ZUS. Ostateczna kwota, czyli 3,07 mln zł, ma zostać uregulowana w 21 dni po zatwierdzeniu ugody przez sąd. Termin mija w lipcu. Zapłata, co zgodnie przyznają obie strony, wyczerpuje wszelkie roszczenia dotyczące umowy z 2009 r.
Inwestorzy pozytywnie przyjęli informację o definitywnym zamknięciu sporu. W czwartek przed godz. 13 papiery Arcusa drożały o 2,6 proc. do 4,29 zł.