- Druk 3D to technologia, która znajduje zastosowanie wszędzie tam, gdzie potrzebne jest szybkie prototypowanie lub produkcja niewielkiej liczby egzemplarzy jakiegoś przedmiotu. Najczęściej z drukarek 3D korzystają inżynierowie, projektanci lub architekci, ale lista odbiorców cały czas się poszerza. Coraz więcej zapytań o drukarki dostajemy od placówek edukacyjnych, druk 3D coraz częściej stosowany jest też w medycynie czy motoryzacji – powiedział podczas premiery Rafał Tomasiak, prezes zarządu Zortrax i jeden z projektantów drukarki. - Inventure to urządzenie, którego zadaniem jest ułatwienie dostępu do technologii druku 3D kolejnym profesjonalistom. Przy tym wyróżniać się będzie znakomitym stosunkiem ceny do oferowanej jakości – dodał Tomasiak. Nowa drukarka posiada kilka ulepszeń w porównaniu do M200. Są to m. in. rozpuszczalny materiał podporowy, dzięki któremu nie potrzebna jest ręczna obróbka drukowanych obiektów; materiał do druku umieszczony w kartridżu zapewniającym łatwiejsze usuwanie i wymienianie go w drukarce; czy chociażby podgrzewana komora gwarantująca wysoką precyzję wymiarową oraz zapobiega deformacjom drukowanego modelu dzięki stałej temperaturze podczas druku.
Zarząd Zortrax nie zdradza na razie ceny nowej drukarki, ale wiadomo, że będzie ona wyższa niż modelu M200 (ok. 7000 zł) i dostępna w sklepach na przełomie III i IV kwartału tego roku.
Choć Zortrax działa dopiero od stycznia 2014 r., już w III kwartale ubiegłego roku firma osiągnęła próg rentowności. Ubiegły rok firma zamknęła zyskiem 2,8 mln zł. Zortrax działa w 50 krajach i posiada łącznie około 100 dystrybutorów swojego sprzętu. – Chcemy rozwijać sieć naszej sprzedaży o kolejnych resellerów i własne sklepy (firma posiada salon druku 3D Zortrax Store w Krakowie). Docelowo chcemy stać się światowym liderem rynku druku 3D – mówi Karolina Bołądź, członek zarządu Zortrax. Firma zapowiada, że będzie prowadzić dalsze prace badawczo-rozwojowe, by umożliwić stosowania technologii druku przestrzennego w innych branżach. Według raportu Deloitte TMT Predictions w 2015 r. prognozowana wartość światowej sprzedaży samych drukarek 3D wyniesie 1,6 mld USD,
zakupy przedsiębiorstw będą odpowiadały za ok. 90 proc. wartości całego rynku i będą one wytwarzały 95 proc. wydruków 3D (licząc wg. ich objętości).
Gartner, firma doradczo-konsultingowa sektora technologicznego, ocenia natomiast, że w 2015 r. zostanie dostarczonych 217 tys. drukarek 3D. Instytucja prognozuje również, że w 2018 r. liczba dostarczonych urządzeń przekroczy 2,3 mln sztuk, co oznacza podwojenie wolumenu w każdym roku.