Kapitalizacja 13 spółek z NewConnect przekracza 100 mln zł. Wśród nich jest 11 bit studios. - Z debiutem na GPW zdążymy w tym roku – mówi prezes Grzegorz Miechowski.
– Przeniesienie notowań na główny parkiet może się przełożyć na chęć zwiększenia zaangażowania w spółce oraz wzrost jej wyceny. Część inwestorów instytucjonalnych nie może inwestować w spółki notowane na NewConnect (np. OFE – red.) – komentuje Jakub Rafał, analityk Noble Securities. Wtóruje mu Tomasz Rodak z DM BOŚ. – Transfer na rynek główny powinien korzystnie wpłynąć na płynność akcji 11 bit. Nie zakładałbym jednak automatycznego wzrostu kursu – zastrzega analityk.
Rozwój priorytetem
W ostatnich kwartałach daje się zauważyć znaczącą poprawę przepływów operacyjnych w spółce. Na koniec września miała na koncie ponad 19 mln zł środków pieniężnych. – 11 bit studios zalicza się do wzrostowych spółek technologicznych, a od takich inwestorzy raczej nie powinni oczekiwać dywidend. Dopóki firma będzie miała pomysły na nowe projekty, dywidenda zapewne nie będzie wypłacana – uważa Rodak. Nasi rozmówcy podkreślają, że spółka musi mieć zapas gotówki nie tylko na produkcję kolejnych tytułów, ale również na wypadek ewentualnych opóźnień w debiutach gier.
Rynek z potencjałem
Narastająco w trakcie trzech kwartałów 2015 r. 11 bit studios wypracował 15,9 mln zł skonsolidowanych przychodów, ponad 11 mln zł zysku operacyjnego oraz prawie 9,6 mln zł zysku netto. Jaki będzie 2016 r.? Zdaniem ekspertów dużo zależy od wydania nowej gry „Industrial". Dotyczące jej szczegóły na razie owiane są tajemnicą. Zarząd zasygnalizował tylko, że na przełomie I i II kwartału przekaże rynkowi informacje na temat tego projektu.
– Jeśli „Industrial" zostanie wydany w przyszłym roku, to 11 bit będzie w stanie co najmniej wyrównać tegoroczne wyniki – uważa Rodak. Dodaje, że w przyszłym roku spółka planuje nadal monetyzować sukces „This War of Mine", m.in. poprzez wydanie wersji konsolowej (premiera planowana na 29 stycznia). W planach jest również wydanie trzech zewnętrznych gier w ramach tzw. platformy wydawniczej launchpad. – Biorąc pod uwagę tylko przychody ze sprzedaży „This War of Mine" w wersji na konsole, na PC i na smartfony oraz udziały w przychodach ze sprzedaży trzech produkcji, uważam, że 2016 r. będzie nie gorszy pod kątem przychodów niż 2015 – mówi ekspert Noble.