W ten sposób inwestorzy zareagowali na publikację raportu za IV kwartał. Mimo że w wynikach było widać poprawę kwartał do kwartału, to rok do roku były znacząco gorsze. Również cały 2015 r. wypada słabo. Zarząd podkreśla, że prowadzona restrukturyzacja przynosi już pozytywne efekty i że w 2016 r. należy się spodziewać znaczącej poprawy. Do końca marca spółka zamierza opublikować prognozy finansowe. – Zakładając, że wyniki za IV kwartał są „czyste" i powtarzalne, sezonowość sugeruje zdolność Asbisu do osiągania rocznie 15–20 mln USD EBITDA i do 4 mln USD zysku netto – szacuje Trigon DM.
W 2016 r. wyników nie powinny już obciążać zdarzenia jednorazowe, a takich w minionym roku nie brakowało. Negatywy wpływ miały dodatkowe koszty roszczeń gwarancyjnych oraz niskie marże związane z wyprzedawaniem starych zapasów. Warto odnotować, że w IV kwartale 2015 r. przychody ze sprzedaży produktów pod markami własnymi zmniejszyły się rok do roku o 55,8 proc., a w całym 2015 r. o niemal 72 proc. To skutek nowej strategii Asbisu, zakładającej zmniejszenie liczby linii produktowych oferowanych pod markami własnymi.
W 2015 r. grupa miała 17,2 mln USD skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej. Rok wcześniej na tej pozycji był prawie 1 mln USD zysku. Przychody poszły w dół do 1,2 mld USD z 1,55 mld USD. Wyniki byłyby jeszcze gorsze, gdyby cypryjskiej spółce nie udało się ściąć kosztów. Te dotyczące sprzedaży poszły w dół o 28 proc., a koszty ogólnego zarządu o ponad 34 proc.
Asbis zadebiutował na GPW w 2007 r. Akcje w ofercie sprzedawał po 6,5 zł. Po początkowej fali przeceny kurs odbił i w 2013 r. ustanowił lokalne maksimum na poziomie ponad 8 zł. Od tego czasu obserwujemy systematyczny spadek ceny akcji. Na giełdzie notowanych jest czterech dystrybutorów IT – oprócz Asbisu są to grupa AB, Action oraz ABC Data. kmk