Najpierw Orange Polska, potem P4 (Play), a w czwartek T-Mobile Polska opublikowały dane wskazujące, że 2016 r. był dla operatorów komórkowych lepszy niż 2015 r. pod względem przychodów. W tym roku może być podobnie – uważają szefowie Play i T-Mobile.
Wszyscy w górę?
Segment komórkowy Orange zanotował w 2016 r. wzrost przychodów o 4,9 proc., do 6,42 mld zł. Play (prowadzi tylko komórkowy biznes) miał w ub.r. blisko 6,2 mld zł przychodów (o 13 proc. więcej niż w 2015 r.). Najwolniej, ale jednak, rosły przychody segmentu usług mobilnych T-Mobile Polska – powiększyły się o 0,3 proc., do 6,05 mld zł. Uwzględniając biznes stacjonarny, T-Mobile Polska zanotował w ub.r. 6,49 mld z przychodów, o 0,7 proc. więcej niż w 2015 r.
Do pełnego obrazu branży mobilnej brakuje jeszcze danych Grupy Cyfrowy Polsat (poda wyniki 16 marca). Średnia prognoz biur maklerskich wskazuje, że przychody całej grupy wyniosły w ub.r. 9,8 mld zł, o 1,1 proc. mniej niż w 2015 r.
To jednak nie oznacza, że sama sieć Plus radziła sobie gorzej niż konkurenci. Plus przejął w ub.r. Midasa i przestał wykazywać dodatkowe przychody z dzierżawy infrastruktury na rzecz dawnego NFI.
Dodatnio na przychody sieci mobilnych wpływa sprzedaż urządzeń takich jak smartfony. Play uzyskał z tego tytułu w ub.r. 26 proc. przychodów (ponad 1,6 mld z). Orange – 1,09 mld zł (17 proc.). W przypadku T-Mobile było to blisko 32 proc. przychodów segmentu mobilnego.