Od początku roku akcje spółek handlujących sprzętem IT i elektroniką zdrożały średnio o 4 proc. W zestawieniu z prawie 15-proc. dynamiką WIG nie wygląda to imponująco. Szybciej niż rynek rośnie tylko ABC Data, której akcje przyniosły prawie 20-proc. stopę zwrotu. Stosunkowo nieźle radzi sobie też AB, które podrożało o 10,5 proc., a więc ponaddwukrotnie mocniej niż w całym 2016 r. Zdaniem analityków to właśnie ta spółka ma najsolidniejsze fundamenty i perspektywy wzrostu.
Zakupy na horyzoncie
Niedawno AB pochwaliło się dobrymi wynikami za 2016 r.
– Widzimy przestrzeń do tego, aby rezultaty grupy kontynuowały trend wzrostowy – zapowiada prezes Andrzej Przybyło. Dodaje, że potencjał do dalszego rozwoju widzi we wszystkich obszarach biznesu: zarówno w handlu IT, w kanale VAD (dystrybucja z wartością dodaną), jak również w zakresie asortymentu RTV/AGD i zabawek. Giełdowa spółka duże nadzieje pokłada też w szybko rosnącym kanale e-commerce.
– Rozwijamy się organicznie, ale nie wykluczamy kolejnych przejęć – sygnalizuje prezes. Ostatnią przeprowadzoną przez AB akwizycją był zakup w 2013 r. Rekmana, wiodącego dystrybutora zabawek. Zarząd nie ujawnia, które podmioty mogłyby dołączyć teraz do grupy, ale sygnalizuje, że chodzi o firmy z komplementarną – w stosunku do portfela AB – ofertą. – Nie mamy presji na przejęcia za wszelką cenę, gdyż szanujemy pieniądze akcjonariuszy – zaznacza przy tym prezes.
Gotówka nadal jest królem
Nad dystrybutorami IT wisi widmo kontroli skarbowych. Ich ofiarą padł już giełdowy Action (kwestionuje zarzuty fiskusa). Musiał rozpocząć postępowanie sanacyjne i od nowa „układa" swój biznes. W 2016 r. jego akcje potaniały aż o 86 proc., a od stycznia 2017 r. o dodatkowych 8 proc.