Asseco Poland liczy na dobry rok

Zagraniczny biznes rośnie, a rynek krajowy powoli odżywa. Dlatego 2017 powinien być dla rzeszowskiej grupy lepszy od minionego roku – uważają analitycy. Będą przejęcia

Publikacja: 21.03.2017 14:00

Adam Góral, prezes i akcjonariusz Asseco Poland, nie kryje, że grupa zamierza dalej konsolidować bra

Adam Góral, prezes i akcjonariusz Asseco Poland, nie kryje, że grupa zamierza dalej konsolidować branżę IT.

Foto: Archiwum

Prawie 1,4 mld zł dywidendy wypłaciło w sumie swoim akcjonariuszom Asseco Poland. W tym roku też sypnie groszem. Zarząd rekomenduje, aby dywidenda była na poziomie ubiegłorocznej i wyniosła 3,01 zł. W piątek akcje lekko drożały do 53,6 zł. Przy takim kursie oznacza to atrakcyjną ponad 5,6-proc. stopę dywidendy. Wypłata dla akcjonariuszy będzie taka sama jak w 2016 r., mimo że zysk netto był niższy. Grupie udało się natomiast wypracować rekordowe przychody i zysk operacyjny.

Zagranica rośnie, a co z Polską?

O swoich oczekiwaniach względem 2017 zarząd mówi niewiele, ale biorąc pod uwagę obecny portfel zamówień, rok zapowiada się nieźle. Pod względem całkowitych przychodów portfel jest o 10 proc. wyższy r./r. i ma wartość ponad 5,5 mld zł. Natomiast w oprogramowaniu i usługach jest to ponad 5 mld zł, co oznacza 12-proc. dynamikę.

– Rok 2017 powinien być dla Asseco lepszy od 2016, bo zagranica nadal rośnie, a polski rynek powinien lekko odbić w sektorze publicznym. Jednak nie spodziewałbym się spektakularnych zwyżek – mówi Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Brokers. Dodaje, że obiecująco wyglądają natomiast zmiany w strukturze grupy, polegające na budowie międzynarodowych centrów kompetencji w systemach ERP, płatnościach i ubezpieczeniach. To pierwsze ma działać pod egidą Asseco Enterprise Solutions, drugie pod parasolem Asseco South Eastern Europe, a ubezpieczenia pozostaną domeną grupy Sapiens.

Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK, zakłada w 2017 r. wzrost wyniku EBITDA, ale zastrzega, że przez wyższe zyski akcjonariuszy mniejszościowych zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej może być nieznacznie niższy.

Asseco Poland systematycznie zwiększa udział sprzedaży zagranicznej w całkowitych przychodach. W 2016 r. odsetek ten wynosił 79 proc. Świetnie radzi sobie rynek izraelski, gdzie sprzedaż poszła w górę o jedną piątą. To zasługa zarówno rozwoju organicznego, jak i zrealizowanych przejęć. Wysoką dynamikę odnotował też region Europy Południowo-Wschodniej, gdzie motorem wzrostu jest bankowość i płatności. Rośnie również sprzedaż w Europie Środkowej, natomiast w ogonie jest rynek wschodnioeuropejski, co wynika z utraty znaczącego klienta. A Polska? Tu sprzedaż Asseco Poland spadła o 7 proc. r./r., co jest efektem załamania się inwestycji w sektorze publicznym. Natomiast systematycznie rośnie sprzedaż m.in. w segmencie bankowym.

Asseco działa obecnie w 55 krajach. Ma na koncie liczne akwizycje i zapowiada kolejne. – Interesują nas m.in. europejskie spółki działające w segmencie systemów ERP – zapowiada prezes Adam Góral. Kilka lat temu Asseco rozważało debiut na amerykańskim rynku Nasdaq. Teraz jednak zerka raczej na dojrzałe giełdy Europy Zachodniej.

Spółka córka niedługo pożegna się z GPW

W 2016 r. przychody grupy przekroczyły 7,9 mld zł, zysk operacyjny sięgnął 769 mln zł, a zysk netto 544 mln zł – przy czym na akcjonariuszy jednostki dominującej przypadło 301 mln zł. W 2015 r. było to odpowiednio: 7,2 mld zł, 745 mln zł, prawie 573 mln zł oraz 365 mln zł. W samym IV kwartale 2016 r. zysk netto był niższy od oczekiwań analityków, ale EBITDA i przychody przebiły konsensus. – W wynikach było sporo zdarzeń jednorazowych, ale skorygowane zyski były bliskie oczekiwanym. Dobry kwartał pod względem rentowności zanotowała spółka matka – podkreśla Niszcz.

Niedługo z parkietu zniknie Asseco CE, na które Asseco Poland ogłosiło wezwanie i z powodzeniem skupiło akcje. Zapewnia, że ma wobec Asseco CE ciekawe plany. – To początek budowy czegoś dużego – sygnalizuje prezes, nie ujawniając żadnych szczegółów.

[email protected]

Analiza techniczna: Czy dojdzie do wybicia z konsolidacji?

Od czerwca 2015 r. kurs akcji informatycznej spółki należącej do portfela WIG20 porusza się w układzie konsolidacyjnym, w którym większość krótkoterminowych wahań zamyka się w przedziale: 47–60 zł. – Gdyby doszło do wybicia notowań poza 20-miesięczny prostokąt, wówczas należałoby oczekiwać ruchu wzrostowego wynoszącego co najmniej 13 zł (lub 20 proc.) – uważa Piotr Neidek, analityk DM mBanku. Niestety, w tej chwili trudno jest ocenić, jaki kierunek będzie miało wybicie. Cena znajduje się bowiem w połowie rozpiętości konsolidacji. – Analizując zachowanie się wolumenu, należałoby jednak pozostać optymistycznie nastawionym do spółki, gdyż pojawienie się historycznego przerzutu akcji w maju 2013 r. oraz marcowego UHV (z ang. Ultra High Volume) sprzed dwóch lat nakazuje sądzić, iż wciąż nie doszło do procesu dystrybucji. A skoro dotychczasowe próby sforsowania 60 zł na razie nie skłoniły do „wyrzucenia" przez „silne ręce" owych pakietów, to można oczekiwać, iż powinno to nastąpić dopiero powyżej 70 zł – przekonuje ekspert. Piotr Neidek zwraca jednak uwagę, że analiza techniczna w obecnej postaci nie jest w stanie odpowiedzieć, kiedy miałoby to dokładnie nastąpić. – Asseco Poland należy do grona spółek, które specjalizują się w korektach płaskich, zatem akcjonariuszom pozostaje uzbroić się w cierpliwość – puentuje analityk.

Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza