Skup akcji w MCI, a w grupie PEM dywidenda

Ubiegłoroczne wyniki finansowe obu spółek nie zachwycają. Tegoroczne powinny być lepsze.

Publikacja: 30.03.2017 06:08

Tomasz Czechowicz zarządza grupą MCI Capital i spółką Private Equity Managers.

Tomasz Czechowicz zarządza grupą MCI Capital i spółką Private Equity Managers.

Foto: Archiwum

Notowania Private Equity Managers rozpoczęły środową sesję od spadków. Rano przecena sięgała 6 proc., ale potem osłabła. Po południu za jedną akcję płacono po 56,5 zł po spadku o 1,7 proc. Natomiast akcje MCI Capital lekko drożały. Obie spółki ubiegły rok zakończyły wynikami znacząco gorszymi niż 2015. Wiele wskazuje na to, że w tym roku rezultaty powinny się poprawić.

Będzie transfer gotówki

Spadek notowań PEM zahamowała zapowiedź wypłaty dywidendy. Zarząd będzie rekomendował, by wyniosła ona 10 mln zł, co przy obecnej liczbie akcji i wycenie rynkowej implikuje około 5-proc. stopę. Z kolei MCI Capital postawił na skup akcji, argumentując to obecną niską – w ocenie zarządu – wyceną rynkową.

– Ten buy back to właściwie substytut dywidendy – podkreśla Tomasz Czechowicz, który kilka miesięcy temu przejął stery od Cezarego Smorszczewskiego i obecnie kieruje zarówno grupą MCI, jak i PEM. Do końca 2017 r. MCI może przeznaczyć na buy back do 70 mln zł.

W 2016 r. giełdowy fundusz zanotował 82,2 mln zł straty netto wobec ponad 121 mln zł zysku rok wcześniej, a kluczowy w tej branży wskaźnik aktywów netto na akcję spadł do 17,75 zł z 18,69 zł. Z kolei PEM (powstał poprzez wydzielenie działalności w zakresie zarządzania aktywami z grupy MCI) zakończył miniony rok zyskiem przekraczającym 14 mln zł, podczas gdy w 2015 r. był on ponadtrzykrotnie wyższy.

– 2016 rok był trudny dla MCI Capital ze względu na splot kilku negatywnych czynników i spadku wyceny aktywów w portfelu, takich jak ABC Data, Windeln.de czy też w końcu całkowitej utraty wartości przez jedną z dużych inwestycji niepublicznych. To wszystko miało również wpływ na znikomą opłatę zmienną w Private Equity Managers – komentuje Krzysztof Radojewski, dyrektor działu analiz Noble Securities. Dodaje, że wiele inwestycji w portfelu jest relatywnie nowych i są jeszcze wyceniane po cenie nabycia. – Myślę, że baza na 2017 r. jest niska, jeżeli chodzi o wyceny spółek portfelowych i że jest duża szansa na wzrost ich wartości, co powinno się przekładać na poprawę wyników w MCI i PEM – reasumuje.

Inwestycje pod lupą

PEM zadeklarował, że będzie dalej zwiększał poziom aktywów pod zarządzaniem, co pozwoli zmniejszyć zależność wyników od opłaty zmiennej. W 2016 r. fundusze zarządzane przez PEM w ramach nowych zakupów (i udziału w kolejnych rundach finansowania) wydały na inwestycje ok. 350 mln zł. Natomiast z tytułu sprzedaży aktywów i wypłaconych dywidend otrzymały 400 mln zł. Aktywa netto pod zarządzaniem spadły r./r. o 6 mln zł, co było przede wszystkim skutkiem przeceny ABC Daty.

Grupa MCI w minionych latach aktywnie inwestowała w spółki z GPW. Czy dalej ma takie plany? – Tak, ale z tym zastrzeżeniem, że wyceny są już wyższe niż w 2016 – mówi Czechowicz. MCI rozważa też upublicznienie niektórych aktywów, w tym Frisco, ale nie nastąpi to szybko, bo najpierw spółka ta musi zbudować odpowiednią skalę biznesu.

[email protected]

Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza
Technologie
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie zdobyło pieniędzy. Co teraz zrobi?
Technologie
To już pewne. Comarch zniknie z giełdy