Secus starł się z zarządem PGE

Secus Asset Management zahamował zmiany w statucie spółki należącej do Polskiej Grupy Energetycznej. Miał akcje, bo kupił je od pracowników. Szacuje się, że do 10 proc. walorów, które otrzymali pracownicy firm z PGE, zmieniło już właściciela

Publikacja: 26.08.2009 09:09

Secus starł się z zarządem PGE

Foto: GG Parkiet

Rośnie znaczenie prywatnych inwestorów, którzy są akcjonariuszami spółek wchodzących w skład Polskiej Grupy Energetycznej. Jak ustaliliśmy, Secus Asset Management wstrzymał niedawno zmiany w statucie należącego do PGE Zespołu Elektrowni Dolna Odra. W jaki sposób?

– Secus zaskarżył decyzję walnego zgromadzenia do sądu. Wniósł jednocześnie o ustalenie zabezpieczenia poprzez zawieszenie rejestracji zmian. I chociaż sąd nie w pełni zgodził się z opinią prawników Secusa, to udało się zawiesić rejestrację zmian w statucie – mówi proszący o anonimowość rozmówca „Parkietu”.

[srodtytul]Takie są prawa akcjonariusza[/srodtytul]

Informacje nasze potwierdza Grzegorz Pędras, szef Secus Asset Management. – Chodziło o zmiany, które miały na celu ograniczenie zbywalności naszych akcji. Byłoby to dla nas niekorzystne. Uważnie obserwujemy sytuację w spółkach, których akcjami dysponujemy. Za każdym razem, kiedy stwierdzimy, że nasze prawa jako udziałowca mniejszościowego nie są przestrzegane, będziemy działać w zdecydowany sposób – wyjaśnia Grzegorz Pędras.

Skąd Secus ma akcje ZEDO? Kupił je od pracowników. Secus jest obecny na rynku akcji spółek niepublicznych od kilku lat. Już dużo wcześniej kupował od pracowników holdingu BOT Górnictwo i Energetyka (obecnie PGE Górnictwo i Energetyka) papiery kopalni i elektrowni. Wiadomo również, że w zarządzanych przez Secus portfelach znajdują się walory Południowego Koncernu Energetycznego, który został włączony do państwowej grupy Tauron.

[srodtytul]Obawy pracownikównie zostały rozwiane [/srodtytul]

O tym, że Secus umie walczyć o wartość swoich aktywów, można było przekonać się już wcześniej, kiedy trwały prace nad ustawą o konwersji akcji spółek energetycznych. W pierwotnej wersji dokumentów zakładano, że przywilej wymiany walorów np. elektrowni na papiery spółki matki dostaną pracownicy, ale już nie podmioty, które od nich te walory odkupiły. Jednak na skutek wielu publicznych debat te propozycje z ustawy usunięto.

Rusza zapewniony ustawą proces zamiany akcji. I powstają nowe obawy i konflikty z ministerstwem skarbu. Związkowcy ze spółek zależnych PGE uważają bowiem, że na konwersji stracą.Nieoficjalnie szacuje się, że akcje np. Elektrowni Bełchatów przypadające na jednego pracownika są obecnie warte około 80–100 tys. zł. Po zamianie przeprowadzonej według przyjmowanych przez resort skarbu parytetów akcjonariusz może dostać walory PGE warte o około 10 proc. mniej.

A co na to Secus? – Konsultujemy się w tej sprawie z kancelariami prawnymi. Jeżeli decyzje, które podejmie ministerstwo skarbu, sprawią, że jednostkowa wartość akcji, które otrzymamy po wymianie, nie będzie odzwierciedlać pełnej wartości walorów, które teraz mamy, rozważymy wystąpienie na drogę sądową – odpowiada szef Secusa.

[srodtytul]Niektórzy mogą zyskać [/srodtytul]

W najbliższych dniach mają zostać podane ostateczne parytety wymiany akcji i jaka konkretnie liczba papierów PGE będzie przysługiwać posiadaczom walorów pracowniczych spółek zależnych. Na razie można bazować tylko na szacunkach. Wiadomo na przykład, że niektórzy pracownicy PGE mogą bardzo zyskać na wymianie. Przykład? Mówi się, że na jednego pracownika ZEDO przypadają akcje tej firmy warte średnio 25–30 tys. zł. W efekcie wymiany może on dostać papiery PGE warte nawet 80 tys. zł.

[srodtytul]Handel kwitł [/srodtytul]

Inwestorzy skupili w sumie już do 10 proc. akcji pracowniczych, które przyznano załogom spółek wchodzących w skład Polskiej Grupy Energetycznej – wynika z nieoficjalnych informacji, do których dotarł „Parkiet”. Zatrudnieni otrzymali do 15 proc. walorów własnych firm. Jak się wstępnie szacuje, wszystkie papiery, które PGE odda uprawnionym pracownikom i tym, którzy odkupili od nich papiery spółek zależnych, rynek wycenia w przedziale 3,5–5 mld zł.

Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc
Surowce i paliwa
Praca w kopalniach coraz mniej efektywna. Zyski górnictwa zamieniły się w straty