Chodzi o papiery, które objęły – płacąc po 19 zł za sztukę – fundusze Iroquois Master Fund oraz Kingsbrook Opportunities Master Fund.

Inwestorzy zapłacili łącznie prawie 30 mln zł. Obaj stali się wcześniej posiadaczami warrantów subskrypcyjnych, które zostały teraz wykonane. Przy czym Iroquois Master Fund wykonał 473,7 tys. warrantów, a Kingsbrook Opportunities Master Fund – 1 105 tys.

Dzień wcześniej do obrotu na GPW trafiło 394,7 tys. akcji Petrolinvestu, których właścicielem jest fundusz GEM (trzecia z instytucji, które ostatnio podpisały ze spółką umowę o finansowaniu). Również on obejmował papiery po 19 zł, wykonując warranty.

Zanim Petrolinvest podpisał umowę z trzema funduszami, zawarł porozumienie z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju, który ma dofinansować firmę sumą 50 mln USD (145 mln zł). Kiedy i na jakich warunkach EBOR będzie obejmował akcje, spółka dotychczas nie informowała. Akcje Petrolinvestu w trakcie wczorajszej sesji drożały nawet o 7,4 proc., do 23,2 zł. Kurs na zamknięciu notowań był jednak niższy – tylko 22,01 zł, co oznacza wzrost o 1,9 proc.