Oba wyniki były gorsze w stosunku do osiągniętych w analogicznym okresie 2011/12 odpowiednio o 2,3 proc. i 35,8 proc. Analitycy oczekiwali, że grupa zanotuje jeszcze słabsze wyniki od wczoraj opublikowanych.

ZA Puławy zaskakująco dobrze poradziły sobie w segmencie agro (nawozy sztuczne), którego przychody wzrosły w II kwartale o 3,7 proc. Z tej działalności uzyskano też kilkuprocentowy wzrost zysków. Pomogły w tym zwłaszcza rosnące ceny nawozów na rynku krajowym. Minimalną poprawę wpływów, ale za to mocny spadek zysków zanotowano w segmencie chemia. Spadek rentowności to przede wszystkim efekt zwyżki kosztów własnych sprzedaży. Zdecydowaną poprawę wyników grupa pokazała w zakresie sprzedaży energii elektrycznej i ciepła. Na drugim biegunie znalazła się za to pozostała działalność. W tym obszarze wypracowano wpływy na poziomie aż o 31,3 proc. niższym niż rok wcześniej.

Po I półroczu 2012/13 grupa ZA Puławy zanotowała 1,85 mld zł przychodów i 122 mln zł zysku netto. O ile jednak sprzedaż wzrosła o 1,8 proc., o tyle czysty zarobek spadł o 48,2 proc.

Opublikowany raport okresowy nie miał prawie żadnego wpływu na notowania akcji ZA Puławy. Ich kurs był zbliżony do ceny ze środowego zamknięcia wynoszącej 132 zł. W ocenie analityków wyniki firmy nie odgrywają dziś większej roli w wycenie jej papierów ze względu na ogłoszone wezwanie. Azoty Tarnów chcą skupić brakujące im 16,3 proc. walorów po 132,6 zł za sztukę. Zapisy potrwają od 7 marca do 8 kwietnia.