#ProstozParkietu. Karolina Studniarek, GPW: Jak zostać giełdową spółką?

Gościem Andrzeja Steca w poniedziałkowym programie #ProstozParkietu była Karolina Studniarek z Zespołu Relacji z Klientami Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

 

Po co spółce jest potrzebna giełda?

To proste pytanie. Giełda jest potrzebna do tego, aby pozyskać kapitał. Jest to świetne miejsce, na którym można finansować swoją działalność. Często przedsiębiorstwa stają przed pytaniem, co dalej, po tym jak osiągnęły już jakiś stopień rozwoju, a jednak chcą skokowo poprawić wyniki czy wejść na inne rynki. Wówczas warto szukać finansowania na Giełdzie Papierów Wartościowych. W tym miejscu finansowanie można zdobyć również na bardziej ryzykowne inwestycje, w przypadku których mógłby być problem np. z kredytem w banku. Inną korzyścią związaną z debiutem jest efekt marketingowy, promocyjny. Przy okazji debiutu wiele osób może się dowiedzieć o naszym produkcie, ofercie i firmie, a także o wynikach. Warto przypomnieć też o tym, że podczas debiutu firma zyskuje transparentność, tak ważną dla przyszłych kontrahentów biznesowych czy banków, które mogą ją finansować kredytem.

Czy na warszawskiej giełdzie jest obecna elita polskich przedsiębiorstw?

Można tak stwierdzić. Nawet jeśli spojrzymy na same tylko nazwy obecnych tam firm, to okaże się, że przez wiele osób są one postrzegane jako wiarygodne.

A jak przygotować się do debiutu? W jaki sposób GPW pomaga emitentom?

Od niespełna roku przy ul. Książęcej działa Zespół Relacji z Klientami. Jest to grupa specjalnie dedykowana spółkom zainteresowanym debiutem na giełdzie. Wśród zadań jest m.in. pomoc w odpowiedziach na trudne pytania związane z procesem przygotowania do debiutu. Spotykamy się również z inwestorami, odpowiadamy na maile, telefony – przy okazji serdecznie zapraszam do kontaktu z nami. Ostatnio wydaliśmy również przewodnik dla emitentów giełdowych, w którym znajdują się odpowiedzi na najczęstsze pytania emitentów.

Gdzie można znaleźć ten przewodnik?

Proponuję zajrzeć na stronę www.gpw.pl. Tam jest bezpośredni link, pod którym umieściliśmy poradnik. Lekturę można dostać także w siedzibie giełdy oraz na różnych eventach, które są przez nas organizowane.

Jaki powinien być pierwszy krok na drodze do debiutu?

Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie o to, czy jest się gotowym na debiut giełdowy i czy jest to miejsce, gdzie firma ma się rozwijać. Giełda to miejsce dla spółek dynamicznie rosnących, ale oczywiście nie ma przeciwwskazań, żeby spółki, które rozwijają się stabilnie, znalazły się na parkiecie.

Jeśli przedsiębiorstwo nie chce się rozwijać, to lepiej, żeby unikało giełdy?

Nie do końca można tak powiedzieć. Wróćmy do kwestii korzyści związanych z obecnością na giełdzie. Po 25 latach od zmiany ustrojowej wielu przedsiębiorców musi pomyśleć o sukcesji biznesu. W sytuacji, gdy właściciel chciałby oddać władzę w ręce profesjonalnego zarządu, a samemu przejść np. do rady nadzorczej, giełda będzie dobrym rozwiązaniem. Tym bardziej że dotychczasowy właściciel może wykorzystać akcje do przeprowadzenia programu motywacyjnego dla menedżerów.

Kto jest nam jeszcze potrzebny, aby zadebiutować na giełdzie?

Trzeba sięgnąć po pomoc doradców tworzących zespół, który pomoże nam przejść przez transakcję związaną z ofertą publiczną i z wejściem spółki na giełdę.

Czy ma to być kancelaria, biuro maklerskie?

Najlepiej zacząć właśnie od kontaktu z biurem maklerskim bądź kancelarią prawną. To są dwie główne drogi, które radzę wybrać w zależności od tego, kto się lepiej czuje w którym środowisku.

Może jeszcze lepiej zacząć od spotkania na GPW?

Najlepiej zacząć od kontaktu z nami. Chętnie doradzimy i opowiemy, jak ten proces wygląda. Natomiast jeśli przedsiębiorca jest zdecydowany wejść na rynek, to pomożemy stworzyć konsorcjum doradcze, w skład którego wchodzą biuro maklerskie, pełniące funkcję oferującego i menedżera oferty, doradca prawny, audytor oraz doradca IR i PR, który pełni rolę podmiotu nadzorującego komunikację z mediami i inwestorami w mediach.

Co to jest prospekt emisyjny? Czy jest konieczny?

Jest niezbędny ze względu na przepisy, które obowiązują potencjalnych emitentów, i jest związany z przeprowadzeniem oferty publicznej. Prospekt podlega rozporządzeniu Komisji Europejskiej, które dokładnie wymienia elementy, z jakich ma się składać. Prospekt służy poznaniu spółki przez inwestorów i ocenie ryzyka związanego z inwestycją w akcje emitenta. Znajdziemy tam opis działalności podmiotu oraz opis czynników ryzyk, które wiążą się z jego działalnością. Zawarte są tam też informacje co do samej oferty, sprawozdanie finansowe, opis sytuacji finansowej, charakterystyka członków rady nadzorczej czy opis polityki dywidendowej. Czyli wszystkie istotne informacje, które są nam potrzebne przy podejmowaniu decyzji o inwestycji w akcje danego przedsiębiorstwa.

Czyli wybierając dobrego doradcę, nie mamy się czego bać?

Możemy tak założyć. Oczywiście pewien wkład spółki jest potrzebny, ale dobry, kompetentny, wiarygodny doradca z kilkuletnią praktyką rynkową z pewnością przeprowadzi firmę przez drogę debiutu giełdowego.

Jakie są koszty wejścia na rynek?

Część osób twierdzi, że pozyskanie kapitału z giełdy to najtańszy sposób. Statystyki mówią, że w ostatnich czterech latach przy ofertach przekraczających 50 mln zł koszt pozyskania kapitału zawierał się między 3 a 5 proc. W przypadku mniejszych ofert wzrasta do około 6 proc.

Ostatnio do drzwi wielu biur maklerskich czy firm IR i PR pukają osoby zainteresowane GPW. Rosnące zainteresowanie może wynikać z atrakcyjnej sytuacji w gospodarce i hossy na giełdzie...

Zauważalny jest też powrót osób fizycznych do funduszy inwestycyjnych. W giełdę inwestują coraz więcej OFE. O stronę popytową nie trzeba się martwić.