Kto traci, a kto zyskuje na niskich stopach procentowych?
Problemem są niskie stopy czy wysoka inflacja, a może jedno i drugie?
Trzymanie pieniędzy w banku całkowicie straciło sens?
Jak najlepiej i "najłatwiej" zarabiać w czasach niskich stóp procentowych? Czy jest w ogóle na to sposób?
Niskie stopy są dobre dla giełdy i rynku kapitałowego?