W przemyśle spożywczym gwiazda sportu oraz, od niedawna, biznesu, znalazła się ponad rok temu. Włożyła w interes ponoć całe 0,5 mln własnych dolarów (nie ma wspólników). Ile wyjęła? Tego jeszcze dokładnie nie wiadomo, choć są szacunki, że sprzedała przez 12 miesięcy 1,5 mln opakowań, cena jednego od 5 do 6 dolarów (w Rosji 175 rubli), czyli kroi się chyba niezły zysk.
Biznesplan panny Marysi jest dość prosty – mistrzyni rakiety reklamuje cukierki przy każdej okazji, sportowej i towarzyskiej, zatem turnieje wielkoszlemowe nadają się do tego jak najbardziej. Logo słodyczy jest zachęcające – ma kształt kuszących kobiecych ust, wybór znaczny: od „Porażająco kwaśnych" przez „Ekscentryczne", „Flirtowe" po „Sportowe", w sumie 15 rodzajów. Jak ładnie napisał „New York Times": Spice Girls świata cukierków.
Na zarzuty organizacji promujących zdrowe odżywianie, że namawianie do jedzenia tęczowych słodyczy przez gwiazdę sportu nie jest czynnością odpowiedzialną, Maria odpowiada z uśmiechem, że to tylko kropelka słodyczy, a nie danie główne.
Przyznać trzeba – kampania reklamowa poszła dobrze, choć pomysł ze zmianą nazwiska nie był nowy. W świecie wielkiego sportu podobnych wydarzeń było parę, choć motywacja doń nie zawsze ekonomiczna. Bokser Cassius Clay został na zawsze Muhammadem Alim z przyczyn religijnych. Gwałtownik z ligi NBA Ron Artest zmienił nazwisko we wrześniu 2011 r. na Metta World Peace (Metta to dla buddystów przyjaźń, miłość i uprzejmość) w zasadzie nie wiadomo czemu, a szóstoligowa angielska drużyna Farnborough FC ma w tegorocznym składzie Zinedine Zidane, Diego Maradonę, Leo Messiego oraz na ławce trenerskiej Jose Mourinho i Sir Aleksa Fergusona – za podszeptem firmy bukmacherskiej.
Inspiracją dla Szarapowej mógł być pomysł Garry'ego Hockinga, kapitana drużyny futbolu australijskiego, który za opłatą zmienił na krótko nazwisko na „Whiskas", z tej racji, że prowadził drużynę Kotów z Geelong. Albo taki Peter Janson, kierowca wyścigowy, który nie mógł umieścić logo sponsora powyżej dolnej linii okien, więc zmienił się w NGK Jansona i nazwa producenta świec zapłonowych znalazła się na górze szyby.