1. Załamanie kursu Bogdanki.
Kurs akcji węglowej spółki spadł w środę o 9,5 proc., do 38,5 zł. Zniżka była reakcją na wywiad udzielony magazynowi „Solidarność Górnicza" przez wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego. Mówił w nim m.in. o planach restrukturyzacji spółki. Co istotne, załamanie zbiegło się na wykresie z podejściem notowań pod średnią kroczącą z 200 sesji. Spadek w takim momencie może oznaczać brak potencjału do zmiany głównego trendu na wzrostowy. Oporem pozostaje średnia (45,5 zł), a wsparciem 35 zł (średnia z 50 sesji).
2. Niepokojące odbicie notowań PKO BP
Kurs akcji banku, podobnie jak cały WIG20, od stycznia porusza się w trendzie wzrostowym. W przeciwieństwie do indeksu PKO BP nie zdołał przebić grudniowego szczytu, który na wykresie zbiega się akurat z 200-sesyjną średnią (27,5 zł). Od dwóch tygodni notowania rażą słabością. W piątek cena dotarła w porywach do 25,82 zł. Jeśli kurs przebije 25 zł, gdzie przebiega 50-sesyjna średnia, będzie to sygnał sprzedaży z potencjałem spadku do 22 zł. Taka zniżka miałaby zły wpływ na GPW, gdyż bank posiada największy udział w portfelu WIG20.