Zapewne zaniepokojony niedawnym wyjściem rentowności dziesięcioletnich obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych na najwyższy poziom od 2007 r. przewodniczący amerykańskiej Rezerwy Federalnej postraszył w miniony piątek rynki, podtrzymując generalnie dotychczasowe stanowisko Fedu odnoście do walki z inflacją. Amerykański rynek akcji niezbyt tym się jednak przejął i główne indeksy po tąpnięciu z poprzedniego czwartku zwyżkowały, wychodząc na swe dwu-, trzytygodniowe maksima. Drożały również tamtejsze obligacje skarbowe (spadała ich rentowność). Tym wzrostom cen na rynku kapitałowym towarzyszyło osłabienie amerykańskiego dolara wobec euro, ale silny spadek kursu EUR/USD w czwartkowe popołudnie może sygnalizować koniec tego odreagowania.
Inwestorzy oczekują na piątkowe informacje na temat sytuacji na rynku pracy w USA w sierpniu, których charakter będzie silnie wpływał na oczekiwania co do dalszej ścieżki stóp Fedu. Z danych, które zostały opublikowane w minionych dniach, warto zwrócić uwagę na pierwszy od kwietnia 2022 r. wzrost rocznej dynamiki indeksu S&P/Case-Shiller cen nieruchomości mieszkalnych dla 20 metropolii USA w czerwcu (-1,2 proc. r./r. w czerwcu wobec -1,7 proc. w maju – to był najniższy poziom tego parametru od 2012 r.!). W raporcie Conference Board na temat nastrojów amerykańskich konsumentów ocena bieżącej sytuacji spadła w sierpniu do najniższego poziomu od listopada ub.r. Zgodnie z oczekiwaniami deflator PCE w USA – ulubiona przez Fed miara inflacji – był w lipcu wyższy niż rok wcześniej o 3,3 proc. po wzroście o 3 proc. w czerwcu. Roczna dynamika „bazowego” PCE wyniosła również zgodnie z oczekiwaniami 4,2 proc. po wzroście o 4,1 proc. miesiąc wcześniej.
Cały czas dość ponure nastroje panują w europejskim przemyśle. Publikowany przez Komisję Europejską indeks nastrojów wśród producentów z UE spadł w sierpniu do najniższego poziomu od trzech lat. Warto zwrócić uwagę na to, że osiągnięta w strefie euro w lipcu roczna dynamika podaży pieniądza M3 na poziomie minus 0,4 proc. oznacza wyrównanie historycznego rekordu tego parametru z lutego 2010 r.
W naszym kraju ostateczne informacje na temat rocznej dynamiki realnego PKB w II kw. pokazały spadek o 0,6 proc. r./r., a dane za I kw. zostały zrewidowane w dół z 0 proc. do minus 0,3 proc. r./r. Mieliśmy więc już drugi kwartał łagodnej recesji.
Warto zwrócić uwagę na to, co się dzieje na chińskim rynku akcji. Spadek tamtejszego Shanghai B-Share Index do najniższego poziomu od ponad dwóch lat raczej potwierdza, że chińska gospodarka i system finansowy rzeczywiście przeżywa kłopoty. „Chinageddon” to to nie jest, ale…