Nie mówimy tutaj tylko o sytuacji na rynku polskim, gdzie napływy do funduszy inwestujących w obligacje spowodowały, że podmioty te stały się aktywne na rynku ofert pierwotnych również wśród długu korporacyjnego. Trend jest widoczny także za oceanem, gdzie również można obserwować wzrost apetytu na ryzyko, motywowany oczekiwaniami właśnie w zakresie obniżki stóp procentowych. Rynek swapów stóp procentowych w USA wycenia na 100 proc. prawdopodobieństwo co najmniej jednej obniżki stóp procentowych do czerwca przyszłego roku.

Takie postrzeganie perspektyw amerykańskiej gospodarki powoduje, że coraz więcej osób zaczyna interesować się zwiększaniem ekspozycji na ryzyko. Z jednej strony wzrost rentowności długoterminowych obligacji skarbowych powyżej 5 proc. skutkował tym, że aktywni zarządzający zainteresowali się kupowaniem tych papierów, zwiększając ekspozycję i obniżając rentowności do 4,1 proc. obecnie. Drugim widocznym trendem jest sięganie po bardziej ryzykowne obligacje, które powinny lepiej zachowywać się w środowisku niższych stóp. Świadczyć może o tym chociażby wzrost wartości ETF-ów na obligacje z ratingiem spekulacyjnym, która według Bloomberga osiągnęła w USA rekordową kwotę 11,9 mld USD.