Na rynek nie napłynęły żadne, ważniejsze dane z rynku krajowego i takowych nie należy się również spodziewać w dniu dzisiejszym. Można zakładać, że nasza waluta będzie sobie radziła dobrze tak długo, jak długo pozytywny sentyment do rynków wschodzących będzie się utrzymywał.
USD/PLN
Tydzień stosunkowo spokojnie rozpoczął się na parze dolara względem krajowej waluty. Presja aprecjacyjna złotego na większości par zbiegła się z umocnieniem dolara na głównych parach, co z kolei przełożyło się na niewielkie zmiany na parze dolara względem złotego. Sytuacja pozostaje tu więc bez zmian, czyli wciąż najbliższym oporem jest poziom 3,01 - 3,02, natomiast w ramach wsparcia należałoby zwrócić uwagę na poziom 2,9780, czyli okolice zeszłotygodniowego dołka wyznaczonego w rejonie 38,2% zniesienie całej fali wzrostowej, zapoczątkowanej w grudniu. Zejście poniżej tej bariery sygnalizowałoby z kolei możliwość umocnienia złotego w kierunku 2,9550.
EUR/PLN
Nieco wyraźniej kondycję krajowej waluty widać było na parze eurozłotego, gdzie początek tygodnia stał pod znakiem sporego umocnienia złotego. Obecnie można więc zakładać, że rynek będzie się kierował w strefę dobrze znanego wsparcia w rejonie 3,84 - 3,85 i w tych okolicach powinien już próbować odbijać. Jeśli doszłoby do trwałego zejścia pod poziom dołka sprzed dwóch tygodni przy 3,8350, wówczas struktura coraz wyżej położonych minimów zostałaby załamana i w zasadzie mielibyśmy otwartą drogę do testowania okolic grudniowych minimów przy 3,7750.