Rynek eurodolara zwodzi inwestorów

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Od dnia wczorajszego dolar stracił na wartości. W relacji do euro waluta amerykańska uległa deprecjacji z poziomu 1,2992 do 1,3026. Można więc powiedzieć, że mamy dalszy ciąg konsolidacji i wyczekiwania inwestorów.

Publikacja: 08.02.2007 08:03

Wczorajsze dane dotyczące kosztów pracy ze Stanów Zjednoczonych zgodnie z naszymi wcześniejszymi założeniami nie wpłynęły na rynek walutowy. Miały one oddźwięk tylko na rynku papierów wartościowych. Indeks Dow Jones w trakcie sesji osiągnął maksimum na poziomie 12700 pkt. Końcówka sesji na amerykańskim parkiecie nie była już jednak taka optymistyczna i indeks powrócił na poziomy zamknięcia z dnia poprzedniego tj 12666,87 pkt.

Dziś poznamy oczekiwane od dłuższego czasu i jak się wydaje kluczowe dla rynku eurodolara informacje dotyczące poziomu stóp procentowych w Europie oraz Anglii. W obu przypadkach nie przewiduje się ich zmiany. Zaskoczeniem dla rynku byłaby inna decyzja któregoś z Banków Centralnych. Jednak jest to mało prawdopodobne, choć z pewnością cześć inwestorów liczy się podwyżką o 25 pb stóp w Eurostrefie. Poznamy również zamówienia fabryczne z Niemiec. Prognoza wynosi 0.1% m/m, przy poprzedniej wartości 1,5%. Są to dane gorsze dla gospodarki niemieckiej. Z czasem mogą mieć przełożenie na wyniki naszych firm, kooperujących z firmami niemieckimi. Z USA poznamy także ilość noworejestrowanych bezrobotnych. Prognoza jest nieznacznie gorsza od poprzedniego odczytu na poziomie 307 tys, i wynosi 310 tys. W przypadku decyzji banków zgodnej z oczekiwaniami dane te mogą wywrzeć wpływ na rynek jednak tylko w ograniczonym zakresie. Dla większych zmian informacja ta musiałaby w znaczący sposób odbiegać od prognoz. Zapasy w hurtowniach planuje się na niższym poziomie niż ostatnio. Jest to dobra wiadomość, ponieważ świadczy o niesłabnącej konsumpcji co napędza gospodarkę amerykańską.

Ropa straciła na wartości i jest notowana poniżej 58 dolarów za baryłkę, pomimo spadku zapasów tego surowca o 0,45 mln baryłek.

Notowania złota pozostawały w przedziale pomiędzy 649,90 a 656,40 usd/oz. Podobnie jak inne metale.

O godzinie 08:57 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3008 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji azjatyckiej zgodnie z wczorajszymi wskazaniami przyniosły skuteczny atak na opór zlokalizowany w rejonie 1,3015. Pozostając zatem w dalszym ciągu w widocznej od połowy stycznia konsolidacji powoli zbliżamy się w obszar jej górnego ograniczenia: 1,3040 - 1,3050. Biorąc jednak pod uwagę obecny układ wskazań intra day na rynku tej pary wydaje się mało prawdopodobne, aby zwolennikom waluty europejskiej udało się pokonać to miejsce charakterystyczne przed publikacją decyzji ECB. Jako sygnalną zmian na najbliższe godziny wyznaczyć można poziom 1,3005. Spadek kursu poniżej tego lokalnego wsparcia jest w stanie jeszcze przed decyzją ECB (co zdaje się potwierdzać układ wskazań technicznych) sprowadzić kurs w okolice przynajmniej 1,2950. Pamiętać trzeba jednak, że kluczowe znaczenie dla przebiegu dzisiejszej sesji będzie miała decyzja ECB w sprawie stóp procentowych i komunikat będący jej uzasadnieniem.

RYNEK KRAJOWY

Kurs krajowej waluty pozostawał stabilny. Notowania złotówki w relacji do dolara wahały się pomiędzy 2,9675, a 2,9754. W stosunku do euro było to odpowiednio 3,8647 i 3,8728. Na rynku złotego nie powinno się wiele dziać do czasu ogłoszenia przez ECB i BoE decyzji w sprawie stóp procentowych. Dzisiejsze decyzje powinny wpłynąć na kurs złotego, który od 10 stycznia pozostaje w konsolidacji w relacji do dolara w pobliżu 2,9990. Takie zachowanie jest bezpośrednim następstwem zamian na rynku eurodolara. Niepokojące może być tylko potwierdzenie wspomnianych wcześniej danych dotyczących zamówień fabrycznych w Niemczech.

Indeks WIG20 zamknął się wczoraj na poziomie 3510,60 tj. (-0,01)%. Kurs KGHM pomimo dobrego początku ostatecznie spadł do 88,50 PLN. Zachowanie takie tych akcji było następstwem spadków cen miedzi na rynku światowym. Ostatnie zawirowania na scenie politycznej nie wpływają na notowania naszej waluty.O godzinie 08:56, czyli na moment przed otwarciem polskiej sesji zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8690 złotego, a za dolara 2,9693.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: ostatnich kilkanaście godzin po raz kolejny nie wniosłY praktycznie nic nowego do obrazu par z udziałem polskiej waluty. Zarówno na USD/PLN jak i na EUR/PLN notowania pozostały w dolnym przedziale zarysowanej wczoraj zmienności. Jedynie notowania USD/PLN pod wpływem niewielkiego osłabienia się dolara na świecie wygenerowały nowy dołek (2,9677), który tylko nieznacznie odbiegał od tego zarysowanego podczas wczorajszej sesji. Biorąc pod uwagę aktualny układ wskazań intra day widać jest w dalszym ciągu obowiązujący sygnał "na mocniejszego złotego". Istotnym ograniczeniem zmienności i tym samym hamulcem do wygenerowania ewentualnych nowych dołków jest bez wątpienia oczekiwanie na decyzję ECB. Z technicznego punktu widzenia w odniesieniu doi pary EUR/PLN silny opór rysuje się aktualnie w pobliżu poziomu 3,8770. Dla USD/PLN taką barierą deprecjacji złotego jest 2,9790 - 2,9810. W przypadku obu tych par wydaje się możliwe wygenerowanie nowych minimów jeszcze przed publikacją ECB. Można w związku z tym założyć, że najbliższe godziny przyniosą test kolejnych technicznych wsparć. W przypadku pary USD/PLN jest to rejon 2,9600, natomiast na EUR/PLN: 3,8400 - 3,8450.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów