Bez większych problemów, krótko po otwarciu kasowego kontrakty dotarły w pobliże poprzedniego zamknięcia na 3415 pkt, ale nie udało się sforsować. Tuż powyżej spadek został bowiem zatrzymany, zaś popyt zareagował zdecydowanie dość szybko odrabiając większość strat. Poranne maksimum nie zostało jednak przebite, a na rynku znów zaczęło się osłabienie. Nie było ono wprawdzie tak dynamiczne jak wcześniejsza przecena, ale po półtorej godzinie kontrakty wróciły blisko dotychczasowego dna. Tak jak poprzednio w tym rejonie ożywił się popyt, a efektem był zdecydowany ruch do góry. W pobliżu dziennych szczytów został on zatrzymany, ale choć doszło również do spadku, to nie był on zbyt głęboki. Po powrocie w okolice wierzchołków kontrakty ustabilizowały się. Na początku ostatniej godziny popyt zaatakował jeszcze raz. Maksimum zostało lekko poprawione, jednak dalsze wzrosty przerwała kolejna przecena. Osłabienie było mocniejsze, ale byki nie dały za wygraną i w końcówce byki znów się zmobilizowały odrabiając cześć strat.

Piątkowa sesja przyniosła odreagowanie, z którym można było się liczyć po mocnej przecenie dzień wcześniej. Było ono jednak zbyt słabe by spowodować większe zmiany obrazu rynku i świadczy o sporej ostrożności popytu. Nie potrafił on bowiem nawet zbliżyć się wyraźniej do pierwszego z ważniejszych oporów, jaki na wysokości 3472 pkt. tworzy połowa czarnego korpusu z czwartku. W najbliższym czasie nie można wykluczyć bardziej zdecydowanego testu tej bariery, jednak przy takim zaangażowaniu, bykom będzie ciężko ją pokonać, a bez tego trudno liczyć na wyraźniejszą poprawę. Powodów do zbytniego optymizmu nie daje również zachowanie wskaźników. Z szybkich oscylatorów do obszaru wyprzedania wszedł Stochastic, a %R lekko zawrócił do góry tuż przy tej granicy. Nie są to jednak wystarczające elementy by przesądzać przebicie oporu, zwłaszcza że np. ROC i MACD oraz TRIX potwierdzają zwiększoną presję podaży. Pierwszy z nich wyhamował wprawdzie spadek, ale pomimo odbicia pozostał poniżej linii równowagi. Wyraźniejszy szczyt formuje TRIX, ale najgorzej zaprezentował się MACD, który przebił średnią. W tych warunkach możliwa wydaje się więc w najbliższym czasie przejściowa stabilizacja. Wsparciem powinny być poziom 3415 pkt. oraz okolice 3400 pkt.