Podano iż liczba ta wyniosła 332 tys. Przy poprzedniej wartości 357 tys. Prognozowano iż wartość ta wyniesie 325. Dane te nie wpłynęły na rynek, podobnie jak poranne wiadomości z Eurolandu. Zamówienia przemysłowe wyniosły 2,8% m/m. Były one znacznie lepsze od prognoz jak również poprzedniej wartości. Wyraźnie można zaobserwować iż rynek znalazł punkt równowagi pomiędzy popytem a podażą.

Złoto po wczorajszym znaczącym wzroście w nieznacznym stopniu straciło dziś na wartości, z poziomu 679,80 do 675,10 usd/oz. Spadek ten jest tylko najprawdopodobniej korektą. Potwierdza to zachowanie pozostałych towarów-miedzi ,srebra, ropy. Wzrost cen tych surowców z pewnością wpłynie na poziom inflacji, a w konsekwencji na poziom stóp procentowych.

Rynek złotego podobnie jak to miało miejsce w ostatnim czasie był bardzo spokojny. Nasza waluta w relacji do dolara pozostawała pomiędzy 2,9516 i 2,9660. w stosunku do euro było to odpowiednio 3,8717 i 3,8806. Obrazu rynku nie zmieniły nawet dzisiejsze dane. Koniunktura w handlu i przemyśle była lepsza od poprzednich wartości. Jedynym rozczarowaniem może być wartość koniunktury w budownictwie. Spadał ona z 25 pkt do 19 pkt. Wynik taki może być spowodowany mniejszą realizacja zleceń w trakcie zimy. Dane te kolejny raz informują nas o dobrej sytuacji naszej gospodarki. Niektórzy zaczynają twierdzić iż wzrost PKB w tym roku wyniesie powyżej 7%. Giełda w Warszawie zyskiwała na wartości. Indeks WIG20 wzniósł się na poziom ponad 3500 pkt. Motorem wzrostów okazały się banki oraz KGHM. W przypadku banków były to bardzo dobre wyniki finansowe. Wzrost na rynku miedzi przełożył się na kurs naszej spółki miedziowej. Dalsze wzrosty surowców mogą wpłynąć na ustanowienie nowego rekordu na indeksie WIG20 dzięki spółkom surowcowym oraz bankom.

Maciej Kowal