Światełko w tunelu dla dolara?

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Zgodnie z oczekiwaniami na rynek pozostał w wąskiej konsolidacji. Kurs dolara w stosunku do euro pozostawał pomiędzy 1,3605 a 1,3625. Oczywiście jest to związane z wyczekiwaniem inwestorów na dzisiejsze decyzje w sprawie stóp procentowych w Anglii oraz strefie euro. Rynek oczekuje podniesienia stóp przez BoE z obecnych 5,5% do 5,75. W przypadku ECB prognozy są mieszane.

Publikacja: 05.07.2007 08:34

Część uczestników rynku spodziewa się podwyżki z 4% do 4,25. Inni oczekują pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie. Możliwe, iż ewentualna podwyżka w Anglii jest już zdyskontowana przez kurs funta. Podobnie zachowuje się euro, które zyskało znacząco w ostatnim czasie na wartości. Być może również w tym przypadku inwestorzy zdyskontowali ewentualną decyzję o podwyżce stóp. Najważniejszy jednak będzie wydźwięk komunikatów po posiedzeniach. Ponadto z USA poznamy raport Callengera o planowanych zwolnieniach za czerwiec. Poprzednia wielkość wyniosła 71,1 tys. Ilość noworejestrowanych bezrobotnych ma nieznacznie wzrosnąć do 315 tys. z poprzednich 313. Indeks ISM sektora usług szacuje się na poziomie 58 pkt, przy ostatni odczycie 59,7. Potwierdzenie danych dotyczących indeksu sektora usług może sugerować nieznaczne spowolnienie gospodarki w USA. Być może FOMC podczas ostatniego posiedzenia w sprawie stóp wziął pod uwagę ewentualność wolniejszego tempa wzrostu. Dane te jednak nie powinny mieć wpływu na rynek. Giełdy w Nowym Jorku w dniu wczorajszym nie działały ze względu na święto 4 lipca.

Złoto, podobnie jak waluty pozostaje w konsolidacji o wąskim zakresie zmian. Poziomy ograniczające to 653,38 usd/oz i 354,70. Zachowanie tego metalu potwierdza wyczekiwanie na rynku walutowym.

O godzinie 08.25 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3615 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: w dalszym ciągu bez zmian. Godziny sesji nocnej przynosząc po raz kolejny potwierdzenie dotychczasowej anty dolarowej tendencji utrzymały notowania tej pary w bardzo wąskim przedziale zmian. Czynnik wyczekiwania na dzisiejsze decyzje w sprawie stóp procentowych robi się zatem coraz bardziej widoczny. Z technicznego punktu widzenia zarysowującą się formację odczytać można w dalszym ciągu jako klasyczną flagę wzrostową (wykresy 4-godzinowe). Nie można w związku z tym, podobnie jak wczoraj, wykluczyć ataku byków na historyczne szczyty: 1,3681, które obecnie stanowią kluczową barierę - opór. Na bardziej gwałtowne i trwałe osłabienie dolara ze względu na obraz wskaźników intrady nadal nie ma miejsca. O trwalszym powrocie do mocniejszego dolara mówić będzie można jednak dopiero przy spadkach cen poniżej 1,3580. Pamiętać należy, że w takiej sytuacji jak dzisiejsza decydujące znaczenie będzie miał nie obraz techniczny, lecz reakcja rynku na bodźce makro.

RYNEK KRAJOWY

Rynek krajowy zachowuje się podobnie jak światowy. Złoty w stosunku do dolara pozostawał w konsolidacji pomiędzy 2,7521 i 2,7580. W relacji do euro było to odpowiednio 3,7515 a 3,7572. Również w przypadku naszej waluty będziemy mogli dziś zaobserwować kolejny etap wyczekiwania. W związku z tym przynajmniej w pierwszej części dzisiejszego handlu rynek nasz powinien pozostać w wyznaczonej konsolidacji. Spełnienie żądań płacowych poszczególnych grup społecznych może wpłynąć na destabilizację budżetu. W przypadku niewielkiego spowolnienia, wpłynęłoby to z pewnością na jego zachwianie, i kurs naszej waluty. Giełda w Warszawie zyskiwała w dniu wczorajszym na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3844,32 pkt tj. 0,59%. W trakcie notowań indeks ten ustanowił historyczne maksimum przekraczając poziom 3850 pkt. W obecnej chwili nie widać oznak zakończenia trendu wzrostowego.

O godzinie 08.27 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7540, a za dolara 2,7519 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: w dalszym ciągu bez większych zmian. Wczorajsze kosmetyczne umocnienie złotego było wynikiem przede wszystkim płytkości rynku. Na rynku pary USD/PLN kurs wykazuje obecnie silną korelację z zachowaniem eurodolara. Można zatem powiedzieć, że w ciągu najbliższych godzin to właśnie ten czynnik wpływać będzie najmocniej na zmiany na USD/PLN. Kluczowe znacznie techniczne dla rynku tej pary ma obszar: 2,7400 - 2,7550. Utrzymanie kolejną sesję z rzędu notowań powyżej tego miejsca charakterystycznego dać może sygnał do generowania formacji podwójnego dna, która to w perspektywie najbliższych sesji przynieść może znaczącą korektę. Układ wskaźników intraday zdaje się sprzyjać bykom. Jako ewentualny zwiastun zmiany tendencji należy potraktować (możliwe ze względu na układ wskaźników) techniczne odreagowanie z zasięgiem na 2,7850. Analogiczna sytuacja, choć bez tak wyraźnego wpływu eurodolara jest na EUR/PLN. Wskaźniki tutaj również generują sygnał na "kupuj", co sugerowałoby, iż najbliższe godziny są w stanie przynieść osłabienie złotego. Jako sygnalną techniczną potwierdzającą wejście w fazę wzrostów byłoby wybicie powyżej 3,7680.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów