Dziś w głównej części raportu prezentujemy bieżącą sytuację na rynku surowca oraz ryzyko jako niesie za sobą dynamicznie rozwijający się rynek nieruchomości w Chinach.
[srodtytul]Bieżąca sytuacja na rynku miedzi… [/srodtytul]
Ceny miedzi po osiągnięciu rekordowych poziomów w lutym br. (ponad 10 tys. USD za tonę) spadły do ok. 9 tys. USD. Od kilku tygodni ceny zdominowanego przez gospodarkę chińską surowca poruszają się w wąskiej konsolidacji, cały czas blisko psychologicznego poziomu 9 tys. USD. Miedź, jako jeden z niewielu surowców przemysłowych, oparła się korekcie pod wpływem słabych danych makroekonomicznych napływających z USA i Chin. Ceny surowca nie reagowały również na informacje o rosnącej inflacji w Chinach (inflacja CPI w maju: 5,5% r/r vs konsensus: 5,4% r/r) i zacieśnianiu polityki monetarnej przez tamtejszy bank centralny (podniesienie stopy rezerw obowiązkowych o 50 pb. po informacjach o wyższej od oczekiwań inflacji).
Z drugiej strony wzrostom cen surowca nie sprzyja cały czas widoczny na rynku spadek aktywności chińskich konsumentów miedzi (spadek importu miedzi ze strony Chin w maju o 36% r/r do poziomu blisko 250 tys. ton). Rynek nieruchomości w Stanach Zjednoczonych cały czas jest w opłakanym stanie. Dużym zagrożeniem dla inwestorów na rynku miedzi jest także chiński rynek nieruchomości (sektor nieruchomości na całym świecie odpowiada za ponad 30% popytu na miedź), który w opinii wielu ekspertów w wyniku zbyt szybkiego wzrostu będzie musiał zaliczyć „twarde lądowanie” (rozwinięcie tematu w dalszej części raportu).
Utrzymywaniu się wysokich cen sprzyja relatywnie wysoki deficyt odnotowany na rynku w I kwartale 2011 r. na poziomie 16 tys. ton (wg ICSG). W 2010 r. w analogicznym okresie odnotowano nadwyżkę podaży nad popytem wielkości 42 tys. ton. Od kilku tygodni na rynku widoczna jest również stabilizacja rejestrowanego poziomu zapasów na największych giełdach metali na świecie na poziomie blisko 640 tys. ton. Na giełdzie w Szanghaju zapasy spadły o ponad 50%, co sprzyja plotkom na temat zwiększenia importu miedzi przez chińskie firmy w II połowie 2011 r. Korzystnie na ceny w ostatnim czasie wpływają również wypowiedzi członków rządu Chin, którzy podkreślają brak możliwości obniżenia poziomu inflacji do planowanego poziomu 4%. Zmniejsza to bowiem prawdopodobieństwo szybkiego zacieśniania polityki monetarnej przez Ludowy Bank Chin.