Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.05.2025 18:11 Publikacja: 30.01.2024 06:00
Foto: AFP
– Finalnie okazało się, że rynki posiliły się niemal każdym impulsem wzrostowym przy próbach ignorowania impulsów spadkowych. Tylko w przypadku Wall Street indeksy potrafiły rosnąć – i szybować na historycznych maksimach – mimo lepszych od oczekiwań danych makro, spadków wyceny prawdopodobieństwa obniżki ceny kredytu przez Fed, wzrostu rentowności długu i wreszcie mocnych przecen spółek tej wagi, co Intel czy Tesla – wskazuje Adam Stańczak, analityk DM BOŚ. W ubiegłym tygodniu zyskiwały zarówno indeksy amerykańskie, jak i europejskie. – W przypadku Europy rynki potrafiły posilać się najpierw umocnieniem euro do dolara – czy też osłabieniem dolara – by później ignorować zwrot na rynku walutowym, który musiał odpowiedzieć na zaskakująco mocny odczyt amerykańskiego PKB w IV kwartale 2023 r. i wzrost wycen prawdopodobieństwa, iż Europejski Bank Centralny wyprzedzi Fed na ścieżce, obniżając cenę kredytu już w kwietniu przy przesunięciu na maj terminu pierwszej obniżki stóp procentowych przez Fed – podkreśla Stańczak. Wyniki spółek – zdaniem analityka – nie były jednak wcale tak dobre, jak wskazuje zachowanie rynków. – Również paliwo do zwyżek, w postaci mocnych danych makro z USA, jawi się jako dyskusyjne. Nie ma wątpliwości, że część zeszłorocznej hossy została zbudowana na wycenach zmiany w polityce Fedu i spadku rentowności długu, a w poprzednim tygodniu żaden z tych elementów nie grał w byczym obozie – zwraca uwagę analityk DM BOŚ. Rentowność papierów dziesięcioletnich USA sięga dziś około 4,14 proc., a na otwarciu stycznia – chwilę po szczycie optymizmu rynków akcji w IV kwartale – była w rejonie 3,88 proc. – Również w Europie można mieć wątpliwości, czy rynki nie przesadziły z optymizmem. Tylko w przypadku EBC można mówić już o błędach w polityce monetarnej w postaci zbyt restrykcyjnej postawy w sytuacji spadającej inflacji, co skończy się mocniejszym spowolnieniem gospodarczym. Bieżący tydzień pokaże, czy styczniowe zakłady o dobrą postawę amerykańskich spółek technologicznych były dobrym wyborem – przewiduje Stańczak. Jego zdaniem stale należy liczyć się z ryzykiem, iż pierwsza połowa roku – mimo optymistycznego stycznia – będzie jednak trudna dla rynków. paan
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wskaźnik ceny do zysku na Wall Street wciąż jest wysoko i ciężko jest mówić o tym, aby był to dobrym moment do kupowania akcji w USA. Z kolei w przypadku GPW trudno mówić, że jest to moment do sprzedawania akcji – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zdaniem uczestników rynku do osiągnięcia przez WIG kolejnego psychologicznego poziomu trzeba będzie poczekać co najmniej do 2030 r. Mediana wskazań mówi jednak o roku 2034.
W tej dekadzie, do 31 grudnia 2030 r., WIG może dojść do 200 tys. pkt. Hossa na GPW miałaby podstawy fundamentalne i makroekonomiczne, ale pamiętajmy o korektach, które mogą być znaczące – mówi Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny, wiceprezes OPTI TFI.
Historyczny rekord na GPW. WIG osiągnął poziom 100 tys. pkt. Jak wysoko może jeszcze zajść? - Moment bardziej odczuwalnego schłodzenia na GPW nieuchronnie się zbliża - mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Standard ESRS G1 „Postępowanie w biznesie” jest jedynym tematycznym standardem dotyczącym obszaru związanego z zarządzaniem (governance).
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas