Rozmawiamy w dniu decyzji Fedu, który prawdopodobnie nie podwyższy tym razem stóp procentowych. Nawet gdyby wyznaczyło to koniec cyklu zacieśniania polityki pieniężnej, Fed wydaje się zdecydowany, aby utrzymać stopy procentowe na wysokim poziomie przez dłuższy czas. Takie środowisko teoretycznie powinno być negatywne dla akcji spółek wzrostowych. Tymczasem indeks Nasdaq, w którym spółki wzrostowe mają spory udział, od początku roku zyskał około 30 proc. Dlaczego tak się dzieje?
Rynek zawsze wybiega w przyszłość. Rekordowo szybkie tempo podwyższania stóp procentowych jest już za nami. Jego skutkiem jest to, że USA są jedną z nielicznych rozwiniętych gospodarek, w których realne stopy procentowe są dodatnie. Jeśli inflacja będzie nadal malała, to pojawi się przestrzeń do potencjalnych obniżek stóp. W takich okolicznościach inwestorzy żyją czymś innym niż polityka pieniężna. Sezon publikacji wyników kwartalnych, oczekiwania co do otoczenia biznesowego, upowszechnianie się sztucznej inteligencji (AI) – to wszystko miało pozytywny wpływ na notowania spółek z Nasdaq.
Wpływ upowszechniania się AI na koniunkturę na Wall Street był widoczny gołym okiem. Jednym z motorów tegorocznej hossy był wzrost cen akcji Nvidii, która dominuje na rynku chipów wykorzystywanych w systemach AI. Kto jeszcze, oprócz producentów takich chipów, będzie beneficjentem eksplozji zainteresowania sztuczną inteligencją?
Żeby wyobrazić sobie, jak może wyglądać cały łańcuch zdarzeń związany z rozwojem AI, można posłużyć się analogią do gorączki złota. Wtedy wszyscy chcieli znaleźć złoto, dzisiaj wszyscy chcą wykorzystać AI w swoim biznesie. Na gorączce złota w pierwszej kolejności skorzystali producenci szpadli i kilofów. Ich odpowiednikiem są dzisiaj producenci chipów i centrów danych, czyli infrastruktury, która pozwala AI działać. W dalszej kolejności zyskiwać na wartości będą twórcy dużych modeli językowych, czyli właśnie tego, co określamy mianem AI. Na końcu będą zaś powstawały aplikacje, zawieszone w chmurze, pozwalające na korzystanie z tych modeli zewnętrznym klientom, pracownikom firm itp. W nadchodzących miesiącach i kwartałach będziemy ciągle w tej fazie produkcyjnej, a w przyszłym roku prawdopodobnie zobaczymy wysyp aplikacji bazujących na AI. Wtedy beneficjentami będzie wiele spółek z sektora software’owego.