Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.05.2025 12:27 Publikacja: 18.03.2023 13:38
Piotr Szelenbaum, radca prawny, partner w B2RLaw
Foto: MATERIAŁY PRASOWE
Nowe regulacje obowiązują zaledwie kilka miesięcy, zatem perspektywa może być zbyt krótka, aby ocenić ich oddziaływanie na spółki publiczne czy na strukturę akcjonariatu tych spółek. Przypomnijmy, na czym polegała zasadnicza zmiana. Dotychczasowa reguła nakazująca przeprowadzenie wezwania na 66 lub 100 proc. akcji w przypadku zamiaru przekroczenia odpowiednio 33 lub 66 proc. ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu została zastąpiona obowiązkiem ogłoszenia wezwania na 100 proc. akcji w przypadku przekroczenia progu 50 proc. głosów (wezwanie obowiązkowe). W praktyce pojawia się – w miejsce dotychczasowych dwóch progów (33 proc., 66 proc.) – jeden nowy próg, którego przekroczenie powoduje powstanie obowiązku ogłoszenia wezwania. Nowa regulacja (nowelizacja w tym zakresie weszła w życie 30 maja 2022) w kwestii wezwań obowiązkowych pozornie wydaje się zmianą na lepsze – dzięki rezygnacji z dwóch progów i jednocześnie porzuceniu kategorii „zamiaru przekroczenia” progu wprowadza prostszy i bardziej klarowny mechanizm ogłaszania wezwań obowiązkowych w wyniku przekroczenia progu. Jednak to tylko aspekt formalny. W praktyce to, co charakterystyczne dla wielu polskich spółek notowanych na GPW, to obecność tzw. znaczącego akcjonariusza (significant shareholder) posiadającego z reguły około 30 lub więcej procent głosów na walnym zgromadzeniu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wskaźnik ceny do zysku na Wall Street wciąż jest wysoko i ciężko jest mówić o tym, aby był to dobrym moment do kupowania akcji w USA. Z kolei w przypadku GPW trudno mówić, że jest to moment do sprzedawania akcji – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zdaniem uczestników rynku do osiągnięcia przez WIG kolejnego psychologicznego poziomu trzeba będzie poczekać co najmniej do 2030 r. Mediana wskazań mówi jednak o roku 2034.
W tej dekadzie, do 31 grudnia 2030 r., WIG może dojść do 200 tys. pkt. Hossa na GPW miałaby podstawy fundamentalne i makroekonomiczne, ale pamiętajmy o korektach, które mogą być znaczące – mówi Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny, wiceprezes OPTI TFI.
Historyczny rekord na GPW. WIG osiągnął poziom 100 tys. pkt. Jak wysoko może jeszcze zajść? - Moment bardziej odczuwalnego schłodzenia na GPW nieuchronnie się zbliża - mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Standard ESRS G1 „Postępowanie w biznesie” jest jedynym tematycznym standardem dotyczącym obszaru związanego z zarządzaniem (governance).
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas