Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piotr Szelenbaum, radca prawny, partner w B2RLaw
Nowe regulacje obowiązują zaledwie kilka miesięcy, zatem perspektywa może być zbyt krótka, aby ocenić ich oddziaływanie na spółki publiczne czy na strukturę akcjonariatu tych spółek. Przypomnijmy, na czym polegała zasadnicza zmiana. Dotychczasowa reguła nakazująca przeprowadzenie wezwania na 66 lub 100 proc. akcji w przypadku zamiaru przekroczenia odpowiednio 33 lub 66 proc. ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu została zastąpiona obowiązkiem ogłoszenia wezwania na 100 proc. akcji w przypadku przekroczenia progu 50 proc. głosów (wezwanie obowiązkowe). W praktyce pojawia się – w miejsce dotychczasowych dwóch progów (33 proc., 66 proc.) – jeden nowy próg, którego przekroczenie powoduje powstanie obowiązku ogłoszenia wezwania. Nowa regulacja (nowelizacja w tym zakresie weszła w życie 30 maja 2022) w kwestii wezwań obowiązkowych pozornie wydaje się zmianą na lepsze – dzięki rezygnacji z dwóch progów i jednocześnie porzuceniu kategorii „zamiaru przekroczenia” progu wprowadza prostszy i bardziej klarowny mechanizm ogłaszania wezwań obowiązkowych w wyniku przekroczenia progu. Jednak to tylko aspekt formalny. W praktyce to, co charakterystyczne dla wielu polskich spółek notowanych na GPW, to obecność tzw. znaczącego akcjonariusza (significant shareholder) posiadającego z reguły około 30 lub więcej procent głosów na walnym zgromadzeniu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Standardy VSME (Dobrowolne Standardy Raportowania Zrównoważonego Rozwoju dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw nienotowanych na giełdzie) ustalają praktyczne ramy dla publikacji istotnych wskaźników nieograniczające się wyłącznie do popularnych wyznaczników wpływu jak emisje gazów cieplarnianych.
Czy mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa naprawdę mogą mieć wpływ na klimat? Według najnowszych wytycznych EFRAG – zdecydowanie tak.
Struktura ujawnień pod standardem VSME jest zaprojektowana w taki sposób, aby umożliwić małym i średnim przedsiębiorstwom dostosowanie raportowania ESG do ich specyfiki oraz możliwości. Na początek warto zauważyć, że VSME nie stanowi kopii ESRS, a jedynie jego uproszczoną wersję, dlatego struktura ujawnień jest bardziej przystępna dla małych i średnich firm, a liczba i zakres wymagań mniejsze.
Standard VSME składa się z kilku części. Najpierw znajdziemy w nim wprowadzenie, w którym omawia się cel tego standardu. Następnie znajdziemy część dotyczącą omówienia struktury VSME i część dotyczącą omówienia zasad dotyczących sprawozdania w zakresie zrównoważonego rozwoju. Tu kończy się część pozwalająca zrozumieć, jak posługiwać się VSME – można powiedzieć, że to taki odpowiednik ESRS 1 w standardach sprawozdawczości dla dużych jednostek.
Komisja Europejska zaproponowała w projekcie deregulacyjnym Omnibus podział reżimu sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju na dwa obszary. W uproszczeniu spółki i grupy mające powyżej 1000 pracowników miałyby obowiązek raportowania zgodnie ze standardami ESRS. Wszystkie inne nie miałyby obowiązków sprawozdawczych, ale Komisja chce je zachęcić do dobrowolnego raportowania. W tym celu wydane zostanie rozporządzenie wprowadzające „standardy sprawozdawczości zrównoważonej do dobrowolnego stosowania”.