Bankowość i świat finansów zmieniają się na naszych oczach. Kurczy się sieć oddziałów, nieustannie pojawiają się nowe rozwiązania technologiczne mające ułatwiać korzystanie z konta i wykonywanie płatności.
Restrukturyzacja sieci
Zmniejszająca się liczba placówek bankowych to proces, który trwa od pięciu lat. W polskim sektorze w tym czasie ubyło nieco ponad 2 tys. oddziałów. Na koniec ubiegłego roku było ich 13,3 tys. Zamykanie lokali to niejedyny przejaw restrukturyzacji sieci. Zmienia się też wystrój, lokalizacja i rola oddziałów. Coraz częściej nie przypominają one placówek bankowych, lecz kawiarnie albo nowoczesne biura naszpikowane elektroniką.
Powodem tych zmian są szybko rozwijające się technologie. Klienci rzadziej odwiedzają placówki, bo z prawie wszystkich usług finansowych mogą skorzystać przez telefon lub komputer. Jeśli już idą do oddziału, to głównie po poradę. Teraz dotyczy to głównie młodych ludzi, ale z upływem czasu grupa ta będzie coraz większa.
Najbardziej widocznym przejawem cyfryzacji w bankowości jest rosnąca wartość transakcji bezgotówkowych. W IV kw. 2017 r. przy użyciu kart przeprowadzono ponad 1 mld takich transakcji, o 20 proc. więcej niż rok wcześniej i o 47 proc. więcej niż dwa lata wcześniej. Ten szybki wzrost jest według NBP rezultatem upowszechnienia kart zbliżeniowych oraz rozwoju sieci akceptacji kart (terminale POS). Rośnie też wartość transakcji bezgotówkowych przy użyciu kart. W IV kw. 2017 r. opiewały one na 71,5 mld zł. Było to o 16 proc. więcej w porównaniu z poprzednim rokiem i o 40 proc. więcej niż dwa lata wcześniej.
Co prawda w ogólnej wartości transakcji kartowych nadal dominują gotówkowe (wypłaty z bankomatów, z kas bankowych i sklepowych, czyli cash back), ale udział transakcji bezgotówkowych systematycznie rośnie. W IV kw. wyniósł już 41,7 proc., a więc przez rok zwiększył się o 2,1 pkt proc.