Elektroniczne opaski i zegarki do płatności, weryfikacja klienta z wykorzystaniem biometrii itp. – czy to nowoczesne gadżety czy faktycznie przyszłość w usługach finansowych?
To nie jest przyszłość. Płatność zegarkiem już teraz jest dla mnie czymś normalnym. Od dość dawna nie używam kart. Tokenizacja, elektronika ubieralna, wydawanie dyspozycji głosem, zabezpieczenia biometryczne – to się na świecie bardzo szybko rozwija. Brakuje jeszcze infrastruktury.
Świat idzie w kierunku automatyzacji. Młodzi ludzie nie mają żadnych zahamowań przed stosowaniem nowoczesnych rozwiązań. Dla nich to zupełnie normalne, że zleca się operację głosem. Potwierdzenie transakcji poprzez mrugnięcie okiem niedługo wcale nie będzie się kojarzyło ze sceną z filmu science fiction.
Od tej rewolucji nie ma odwrotu, lecz nie stanie się to szybko. W Polsce mija 20 lat od startu bankowości internetowej, ale tylko ponad połowa klientów korzysta z tego kanału, reszta odwiedza oddziały.
W którą zatem stronę zmierza bankowość detaliczna?