Liderem krajowego rynku sztuki od lat jest Desa Unicum (www.desa.pl). Z raportu artinfo.pl wynika, że firma w 2017 roku miała najwyższy udział w obrotach (około 44 proc.).
W minionym roku Desa sprzedała dwa najdroższe obiekty w historii krajowego handlu sztuką, w tym „Macierzyństwo" Stanisława Wyspiańskiego za około 4,4 mln zł. Przekroczono zatem magiczną granicę miliona dolarów za polskie dzieło sztuki. Jak rynek może zagospodarować ten sukces?
Perspektywy są bardzo dobre. Właściciele wybitnych dzieł prawdopodobnie będą chcieli je sprzedać dopóki panuje hossa. Wydaje się oczywiste, że właściciele obrazów zlecą ich sprzedaż przede wszystkim liderom rynku.
W rankingu dziesięciu najlepszych domów aukcyjnych, cztery ostatnie pozycje zajmują firmy, których udział w rynku wynosi zaledwie 1 proc. lub ułamek procentu. W tym roku może powiększyć się przepaść między czołówką (Desa Unicum, Polswiss Art, Agra-Art, Sopocki Dom Aukcyjny) a resztą rynku.
To się nazywa sukces
Sukces Desy Unicum nie pojawił się nagle. To skutek wieloletniego konsekwentnego budowania. Moim zdaniem firma zawdzięcza dobre wyniki w dużej mierze (przede wszystkim?) dbałości o fachowców, zbudowaniu stabilnego zespołu pracowników.