Lipcowy test wsparcia i wystrzał Amiki. Kurs dociera do newralgicznego poziomu

Walory Amiki po sięgnięciu dołka w pierwszym tygodniu lipca zaczęły mocno zyskiwać na wartości. Kurs zbliża się do majowych szczytów.

Publikacja: 22.07.2023 09:59

Lipcowy test wsparcia i wystrzał Amiki. Kurs dociera do newralgicznego poziomu

Foto: materiały prasowe

Amica nie należy w tym roku do najsilniejszych spółek. Wliczając 3,3-proc. zwyżkę w piątkowe popołudnie, wynik od początku roku to 11 proc., czyli o 15 pkt proc. mniej od benczmarku – sWIG80. Lipiec może być jednak jednym z najlepszych w tym roku miesięcy w wykonaniu Amiki. Jak dotąd najbardziej udany był styczeń, gdy kurs zwyżkował o 15,4 proc. Zeszły rok Amica kończyła na poziomie 75,8 zł, będąc po 30-proc. przecenie.

Na początku lipca akcje producenta sprzętu gospodarstwa domowego dotknęły pułapu 75 zł i od tego momentu umacniają się w szybkim tempie. W podobnych okolicach akcje Amiki były też na przełomie kwietnia i maja. Wówczas odreagowanie poprowadziło kurs nawet do 85 zł.

W czwartek cena rosła o 3,4 proc., a w piątek o kolejne 3,3 proc., przez co Amica znów zbliżyła się do 85 zł. Warto odnotować, że w tym miejscu kupujący już nieraz byli zmuszani do odwrotu.

– Popyt ponownie atakuje, ale czy tym razem bykom uda się wreszcie dokonać przełomu? Dwa miesiące temu, po równie mocnej kontrze, kurs akcji spółki Amica zakończył zwyżkę w okolicy 85 zł. Późniejsze cofnięcie się kursu akcji do tegorocznej podłogi, na tle sWIG80, odsłoniło relatywną słabość waloru. I to do potęgi – komentuje Piotr Neidek, analityk BM mBanku.

W ocenie eksperta w długim terminie trwa bessa Amiki. – Układające się po równi pochyłej kolejne szczyty stanowią podręcznikowy przykład trendu spadkowego. Jednakże wydarzenia z ostatnich kilkunastu miesięcy, wyglądają na proces jego odwracania. Źródłem optymizmu są wolumeny, które zanikają podczas spadków, a zyskują na wielkości podczas wzrostów. To może wskazywać na proces akumulacji przed nowym impulsem hossy – przyznaje Neidek.

W jego ocenie lokalnie pojawiło się kilka przesłanek za wzrostami. – Lipcowe denko wypadło (jak na razie) powyżej tego z kwietnia. Dzienna cena zamknięcia powróciła nad ruchomą granicę średnią dwustusesyjną. Atakowana jest linia łącząca kluczowe maksima z tego roku. Otoczenie zewnętrzne ogólnie sprzyja. To sprawia, że Amica stanęła przed możliwością wyrwania się z horyzontalnego marazmu – twierdzi analityk BM mBanku. – Jednym z magnesów ma prawo okazać się górne ograniczenie potencjalnego kanału. Poziomem obrony pozostaje 73,6 zł. Dopóki tygodniowa cena zamknięcia wypada nie niżej niż 73,6 zł, dopóty sytuacja techniczna pozostaje optymistyczna – podkreśla.

W ostatnich dniach obserwujemy też przebudzenie popytu, zarysowane szczególnie przy przebijaniu 79 zł.

Handel i konsumpcja
Kolejne biuro maklerskie podniosło wyceny dla CCC i LPP
Handel i konsumpcja
Forte z nową rekomendacją i wyższą wyceną
Handel i konsumpcja
Kolejna spółka wyjdzie z giełdy. Będzie wezwanie
Handel i konsumpcja
Trigon DM wyżej ceni Dadelo
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Handel i konsumpcja
Choć szara strefa się kurczy, to rośnie nielegalna sprzedaż alkoholu
Handel i konsumpcja
1000 osób do zwolnienia w Eurocashu