Założyciele Wittchenu chcą sprzedać część akcji

Pakiet 15,31 proc. akcji spółki Wittchen oferują inwestorom giełdowym założyciele. Ruszyła budowa księgi popytu.

Publikacja: 30.05.2023 18:46

Prezes roku: Jędrzej Wittchen prezes Grupy Wittchen

Prezes roku: Jędrzej Wittchen prezes Grupy Wittchen

Foto: Cezary Piwowarski

Gold Town, spółka należąca do Jędrzeja i Moniki Wittchen chce sprzedać w ramach przyspieszonej budowy księgi popytu (ang. accelerated book building, ABB) do nieco ponad 2,81 mln akcji handlowej firmy.

Handlowa grupa Wittchen poinformowała dziś, że otrzymała powiadomienie od głównego akcjonariusza – spółki Gold Town – iż zamierza ona sprzedać pakiet akcji odpowiadający 15,31 proc. kapitału zakładowego.

Za budowę księgi popytu odpowiada Ipopema Securities. Biuro pełni rolę wyłącznego globalnego koordynatora oraz wyłącznego prowadzącego księgę popytu.

„Zgodnie z zawiadomieniem przewiduje się, że proces budowy księgi popytu zostanie zakończony w dniu 31 maja 2023 roku, przy czym termin końcowy może ulec zmianie”  - podała spółka.

Zarówno cena akcji sprzedawanych przez założycieli, jak i ostateczna liczba walorów zostaną podane po zamknięciu księgi popytu.

Gold Town zobowiązał się, że przez 360 dni od rozliczenia ABB nie będzie sprzedawać akcji „z zastrzeżeniem standardowo praktykowanych wyjątków” - podano. „Akcjonariusz informuje, że warunki ABB, w szczególności termin realizacji ABB oraz liczba oferowanych w jej ramach Akcji, mogą w dowolnym momencie ulec zmianie bez podawania jakiejkolwiek przyczyny. Możliwe jest także, w dowolnym momencie, odwołanie lub zakończenie ABB przez Akcjonariusza bez podawania przyczyny” – dodano w komunikacie.

We wtorek akcja Wittchenu na warszawskiej giełdzie kosztowała 43,8 zł. Daje to kapitalizację firmy ponad 800 mln zł.

Inwestorzy kupują akcje w ABB zwykle z dyskontem wobec kursu z ostatniego zamknięcia poprzedzającego negocjacje.

Wg danych spółki, Monika i Jędrzej Wittchen posiadają łącznie około 13,83 mln akcji spółki, w tym poprzez Gold Town 13,12 mln sztuk. Razem mają nieco ponad 75 proc. akcji i głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.

Firma Wittchen ma za sobą udany rok 2022 i pierwszy kwartał 2023 r.  Wg Jędrzeja Wittchena cały 2023 r. ma być dla niej dobry. Zarząd pod jego kierunkiem zaproponował aby tegoroczna dywidenda wyniosła 3,33 zł na akcję (więcej niż w ub.r.).  

- Jedni doradcy mówili nam, że mamy za mały free float, dlatego z akcjami nic się nie dzieje. Inni, że jest on w sam raz i jest to sytuacja idealna – mówił „Parkietowi” Jędrzej Wittchen w jednym z ostatnich wywiadów.

W styczniu 2022 r. zaś pytany, czy większa otwartość spółki oznacza, że ma ona potrzeby kapitałowe, albo on i żona chcieliby sprzedać część akcji powiedział: - Nasza strategia, o której konsekwentnie informujemy od momentu IPO, jest niezmienna. Zakłada ona umocnienie i tak czołowej pozycji na polskim rynku, ale też wyjście poza granice naszego kraju, co obecnie robimy. Strategia ta nie jest kapitałochłonna, więc raczej nie będziemy potrzebować dużych kapitałów na rozwój. Natomiast chcemy dać inwestorom do zrozumienia, że w naszym odczuciu spółka jest niedowartościowana.

Od tamtej pory notowania Wittchenu poszły w górę o ponad 100 procent. Biznes grupy rozrósł się m.in. dzięki współpracy z Zalando i Amazonem. 

Handel i konsumpcja
Eurocash wyraźnie słabnie po wynikach
Handel i konsumpcja
Wittchen zarobił mniej, ale dywidenda w górę
Handel i konsumpcja
Eurocash miał 99,2 mln zł zysku netto, 1065,5 mln zł zysku EBITDA w 2023 r.
Handel i konsumpcja
Eurotel liczy na lepszy rok. Chce rozwijać sieć sklepów iDream
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Handel i konsumpcja
Plan CCC przekonuje analityków
Handel i konsumpcja
Właściciel Żabki na drodze do IPO