Krakchemia Będzie rozwój organiczny

Giełdowy dystrybutor artykułów chemicznych zrezygnował z zakupu krakowskiej spółki Opakomet. – Cena, której żądano za tę firmę, była nieadekwatna do jej wartości – mówi Andrzej Zdebski, prezes Krakchemii.

Publikacja: 19.06.2009 08:26

Andrzej Zdebski, prezes Krakchemii

Andrzej Zdebski, prezes Krakchemii

Foto: GG Parkiet

Dodaje, że problemem była również struktura organizacyjna firmy. Chemia Polska ma nieco ponad 50 proc. akcji Opakometu. Z kolei reszta walorów należy do Skarbu Państwa.

Prezes Zdebski nie wyklucza, że Krakchemia będzie przejmować. – Jednak teraz na rynku nie ma znaczących dystrybutorów, których moglibyśmy kupić. Owszem, zgłasza się do nas dużo firm, które mają np. 20 mln zł należności i 15 mln zł zobowiązań i chcą, żebyśmy je kupili. Jednak my nie jesteśmy firmą windykacyjną – podkreśla. Dodaje, że teraz spółka stawia raczej na rozwój organiczny. – Jak widać, idzie nam to dobrze. Mimo kryzysu zwiększyliśmy udział w rynku – mówi.

W ubiegłym roku Krakchemia zarobiła na czysto 2,6 mln zł, wobec 1,8 mln zł rok wcześniej. Obroty wzrosły z 264 mln zł do 314 mln zł. – Mimo kryzysu osiągnęliśmy najlepszy w historii firmy wynik na działalności podstawowej – podkreśla prezes. Dodaje, że w tym roku spółka zamierza osiągnąć jednoprocentową rentowność netto (ubiegłoroczna nieco przekroczyła 0,8 proc.).

Krakchemia osiągnęła również niezłe rezultaty w I kwartale tego roku. Zarobiła na czysto 0,6 mln zł, przy przychodach wynoszących ponad 61 mln zł.

Natomiast gorzej, niż przewidywano, radzi sobie Krakchemia w zakresie sprzedaży maszyn i urządzeń. – Sprzedaż się załamała. Liczyliśmy na lepsze wyniki z tego segmentu. Zastanawiamy się, czy teraz w czasach kryzysu w ogóle można na tym zarobić – przyznaje Zdebski.Zarząd nie zmierza podawać prognoz na ten rok m.in. ze względu na dużą zmienność cen surowców. – Być może coś więcej o tegorocznych wynikach będę mógł powiedzieć we wrześniu – zapowiada prezes.

Zastrzega, że grupa niekoniecznie zwiększy obroty. – Nawet jeśli ilościowo sprzedamy więcej produktów, to wartość sprzedaży zależy również od ceny surowców. Ta zaś jest teraz na niskim poziomie – wyjaśnia. Zapewnia, że spółce nie pogorszył się portfel należności. – Nasza polityka jest taka, że zawsze nastawiamy się na długie terminy płatności. Teraz, kiedy koniunktura się pogorszyła, nie odczuwamy tego – mówi.

Handel i konsumpcja
Kurs akcji CCC nurkuje. Dlaczego?
Handel i konsumpcja
Żabka mile zaskoczyła. Czy akcje wreszcie dostaną wiatru w żagle?
Handel i konsumpcja
Żabka zaskoczyła. Akcje mocno w górę
Handel i konsumpcja
Kernel zabiera głos. Jak widzi sytuację?
Handel i konsumpcja
Dino w ogonie WIG20 po wynikach konkurenta
Handel i konsumpcja
Grupa Żabka zdecydowała o buy-backu za maks. 130 mln zł na potrzeby programu motywacyjnego