Są to głównie lokale, w których mieszczą się apteki, ale także powierzchnie biurowe. Możliwe jest wprowadzenie firmy na NewConnect lub GPW, ale alternatywą jest zdobycie inwestora. Jacek Szwajcowski, prezes PGF, na razie nie chce mówić o wycenie NDS Depo. Przewiduje natomiast, że ostateczne decyzje dotyczące spółki zapadną na początku 2010 r.

Dystrybutor leków ma do sprzedania także 12 magazynów o łącznej powierzchni ponad 20 tys. mkw. Zarządza nimi spółka Daruma. – Chcemy sprzedać także te obiekty, ale możemy pozbywać się ich osobno – tłumaczy Szwajcowski. Pieniądze pozyskane ze sprzedaży aktywów mogą być przeznaczone na redukcję zadłużenia lub zwiększenie kapitału obrotowego.

Na początku 2010 r. rozpocznie działalność istniejąca już inna spółka zależna PGF-u, Business Support Solution. Ma ona świadczyć usługi księgowo-finansowe, controlingowe i prawne dla innych podmiotów w grupie, ale także dla firm zewnętrznych. BSS zatrudnia około 300 osób.

Jej powstanie z jednej strony ma spowodować centralizację części działań administracyjnych grupy, a przez to redukcję kosztów stałych. Z drugiej strony to kolejny przykład na dywersyfikację usług, jakie świadczą giełdowe hurtownie. Podstawowa działalność jest oparta na niskich marżach i spółki szukają możliwości dodatkowego zarobku (np. Torfarm skupia się na usługach marketingowo-reklamowych dla producentów leków, ale ostatnio kupił też firmę zajmującą się tworzeniem systemów informatycznych stosowanych w handlu lekami). PGF nie chce zdradzać szacunków dotyczących przychodów BSS i oszczędności, jakie mogą powstać.

Na razie PGF zmniejszyła zadłużenie netto z 585,4 mln zł na koniec 2008 r. do 549,6 mln zł na koniec września. Udało się to dzięki leasingowi zwrotnemu i spłacie części zobowiązań z tytułu kredytów i emisji obligacji (na koniec września spadły one w porównaniu z końcem grudnia 2008 r. o 6,1 proc.). Spółka wygenerowała też dodatni cash flow (49,9 mln zł w ciągu trzech kwartałów 2009 r.) przy jednoczesnym ograniczeniu wydatków inwestycyjnych.