- Dzięki kapitałowi pozyskanemu w tym roku w drodze publicznej emisji akcji serii H, spółka ma możliwość odkupienia od banków części akcji własnych oraz zmniejszenia poziomu swojego zadłużenia. Realizacja tych działań przełoży się na wzmocnienie pozycji grupy oraz na wzrost jej potencjału – mówi Maciej Duda, prezes PKM Duda.
Spółka zawarła z bankami aneksy do umów podpisanych w ramach postępowania naprawczego. Na ich mocy zadeklarowała gotowość do skorzystania z prawa odkupu (celem umorzenia) od Kredyt Banku, ING Banku, PKO BP, BRE Banku i BZ WBK ponad 30 mln akcji serii I oraz spłacenia części kredytu w wysokości ponad 16,2 mln zł udzielonego przez Pekao.
Za akcje, które PKM Duda odkupi od banków, spółka zapłaci w sumie prawie 38 mln zł. Zarząd zwołał na 29 grudnia nadzwyczajne walne zgromadzenie, które będzie decydować m.in. o umorzeniu ponad 30,8 mln walorów serii I oraz o obniżeniu kapitału zakładowego z poziomu ponad 308 mln zł do około 278 mln zł. Zarząd podkreśla, że te kroki pozwolą mięsnej spółce obniżyć zadłużenie i przyczynią się do dalszej redukcji kosztów finansowych.
W ubiegłym roku PKM Duda wybronił się przed upadłością. Prowadzona restrukturyzacja sprawia, że spółka zaczyna wychodzić na prostą. W ciągu trzech kwartałów 2010 r. wypracowała 24,8 mln zł zysku netto. Rok wcześniej miała 74 mln zł straty. Zysk operacyjny grupy zwiększył się o 121 proc., do 45,1 mln zł.
Dziś notowania PKM Duda świecą na zielono. Około godziny 11.00 papiery wyceniano na 1,59 zł, po wzroście kursu o prawie 2 proc.