Inwestorów nie zachwyciła rekomendacja zarządu o przeznaczeniu na dywidendę 13,48 mln zł, co daje 0,93 zł na akcję. Zarząd proponuje, aby dzień ustalenia prawa do dywidendy wyznaczono na 12 czerwca, a dzień jej wypłaty na 26 czerwca.
– Propozycja przedstawiona przez zarząd odbiega w dół od moich prognoz. Spodziewałem się wypłaty na poziomie 1,4 zł na akcję wobec 0,93 zł zaproponowanych przez spółkę. Jednak z punktu widzenia stopy dywidendy brutto, różnica pomiędzy 1,7 proc. (propozycja zarządu) a 2,5 proc. (moja prognoza) nie powinna być znacząca dla inwestorów – komentuje Jakub Viscardi, analityk DM IDMSA.
Tegoroczna dywidenda w Emperii może się wydawać niska w porównaniu z potężną kwotą ponad 0,8 mld zł, którą spółka wypłaciła w 2012 r. Był to skutek zaksięgowania w 2011 r. ekstrazysku ze sprzedaży zależnego Tradisu. Tymczasem ubiegły rok był dla grupy trudny. Ten ma być lepszy. W środę poznamy wyniki za I kwartał. Inwestorzy powinni się przygotować, że będą one słabsze niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Viscardi spodziewa się, że EBITDA grupy i zysk operacyjny spadną rok do roku odpowiednio o 10 i 3 proc. do 20,6 mln zł oraz 11,3 mln zł, a zysk netto pójdzie w dół o 59 proc. do 10,6 mln zł. Z kolei wszyscy ankietowani przez „Parkiet" analitycy spodziewają się, że przychody Emperii wyniosą średnio 499,3mln zł, zysk operacyjny ponad 10,9 mln zł, a czysty zarobek 10,3 mln zł.
Ubiegłoroczna korekta kursu o wysokość dywidendy sprawiła, że w maju 2012 r. wycena akcji stopniała o połowę, do nieco ponad 50 zł. Na takim poziomie utrzymuje się do dziś. Wczoraj po południu papiery kosztowały 54,73 zł. Zdaniem analityków kurs ma potencjał wzrostu. Średnia cena docelowa z tegorocznych rekomendacji to ponad 64 zł. Najwyżej, bo aż na 79 zł, wycenił je DM BZ WBK.