- W naszej branży ostatni kwartał roku jest z reguły najlepszym okresem ze względu na sezonowość sprzedaży i osiągane wyniki. Tak zapewne będzie i tym razem. Oczekujemy dodatniego wyniku zarówno w IV kwartale, jak i w całym 2013 r. - mówi Bogusz Kruszyński, wiceprezes Redanu. W IV kwartale 2012 r. Redan miał 13 mln zł straty netto. W całym roku był 27 mln zł pod kreską. Strata w IV kwartale była efektem przede wszystkim zdarzeń jednorazowych związanych m.in. z utworzonymi odpisami i rezerwami. - W grudniu każdy dzień sprzedaży jest ważny, dlatego jest jeszcze za wcześnie żeby podsumowywać cały miesiąc. Na razie obroty są nieznacznie niższe niż przed rokiem. Liczymy na przyspieszenie sprzedaży w drugiej połowie miesiąca - dodaje.
Oczekiwana poprawa
Jednym z głównych celów spółki na ten rok było przywrócenie rentowności segmentu modowego (marki Top Secret, Troll, Drywash). Czy uda się go osiągnąć? - Z takimi informacjami poczekajmy do oficjalnych danych. Patrząc jednak na pierwsze trzy kwartały radykalnie poprawiliśmy efektywność tego segmentu w porównaniu do minionego roku. Rośnie udział rentownych kanałów dystrybucji, czyli sklepów franczyzowych, sprzedaży zagranicznej i sklepu internetowego. Jednocześnie kończymy restrukturyzację sieci własnej, która dotychczas obciążała wyniki tego segmentu. Z pewnością w przyszłym roku także ten kanał będzie już dochodowy - zapewnia Kruszyński. Zaznacza, że wyeliminowanie nierentownych lokalizacji przekłada się na znaczącą obniżkę ponoszonych kosztów. - Tniemy także koszty w innych obszarach poprawiając w ten sposób efektywność całego biznesu - dodaje.
Jego zdaniem branża odzieżowa w przyszłym roku z pewnością skorzysta z poprawiającej się koniunktury na rynku. - Nie podawaliśmy w tym roku prognoz finansowych i nie planujemy ich na przyszły rok. Liczymy natomiast na wzrost popytu konsumentów, który powinien być odczuwalny także wśród produktów nie będących artykułami pierwszej potrzeby. Zakładamy poprawę obrotów, co będzie związane z planowanym zwiększeniem powierzchni handlowej oraz większą sprzedażą w sklepach porównywalnych. Prowadzone przez nas działania optymalizujące działalność powinny jednocześnie przełożyć się na zwiększenie rentowności, a tym samym poprawę wyników - mówi Kruszyński.
Rozwój będzie spokojny
W segmencie modowym zarówno w kraju jak i za granicą rozwój sieci Redanu będzie nadal prowadzony prawie wyłącznie poprzez placówki franczyzowe. - Zakładamy, że tempo wzrostu będzie zbliżone do tegorocznego. Spodziewamy się uruchomienia od kilku do kilkunastu salonów - mówi wiceprezes. Na koniec listopada sektor modowy miał łączną powierzchnię 38,9 tys. m2 (+ 2 proc. r/r).
- Wyniki segmentu dyskontowego (TextilMarket - red.) w tym roku pozwalają z całym przekonaniem stwierdzić, że proces naprawczy został w nim zakończony. Dlatego planujemy przyspieszenie rozwoju w przyszłym roku. Liczba nowo otwartych sklepów przekroczy na pewno 20 placówek - dodaje. Na koniec listopada sieć TextilMarket miała 283 sklepy o powierzchni 61,6 tys. m2 (+ 1 proc. r/r). - Weryfikacja rentowności wszystkich sklepów jest prowadzona na bieżąco, więc nie możemy wykluczyć zamykania poszczególnych placówek w przyszłym roku. Ale mogą to być raczej pojedyncze przypadki - zaznacza.